Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory do Sejmu, ale nie dysponuje odpowiednią liczbą mandatów, aby mieć większość parlamentarną. Dlatego zwycięstwo przypisuje się opozycji, gdyż zsumowane mandaty Koalicji Obywatelskiej (KO), Trzeciej Drogi i Lewicy dają znaczną przewagę nad PiS i szansę na stworzenie rządu.
Prezydent Andrzej Duda rozpoczyna konsultacje przed podjęciem decyzji, komu powierzy misję tworzenia nowego gabinetu. Jednak z sondażu UCE Reserach wynika, że blisko połowa badanych chce, aby otrzymała ją opozycja .
W tym samym badaniu zadaliśmy jeszcze jedno pytanie: „W przypadku, gdyby władzę w Polsce przejęła opozycja, który z liderów partyjnych powinien zostać premierem?”.
Ankietowani najczęściej wskazywali na Donalda Tuska . Lider Koalicji Obywatelskiej został wybrany przez 32,8 proc. osób. Drugim wyborem był Szymon Hołownia z wynikiem 14,1 proc., a trzecim Władysław Kosiniak-Kamysz z 11,6 proc. wskazań. Zaledwie 3,5 proc. osób wybrało Włodzimierza Czarzastego .
Duża grupa 13,5 proc. widzi premiera w innej osobie z opozycji. Pozostałe 24,5 proc. badanych wybrało odpowiedź „Nie wiem/ciężko powiedzieć”.
Jednak gdy weźmiemy pod uwagę wyniki sondażu jedynie wśród elektoratów trzech opozycyjnych ugrupowań, Donald Tusk cieszy się wśród nich 55,3 proc. wskazań. Nikogo nie zdziwi, że jest najczęściej faworytem zwolenników KO (wybór 71,5 proc. z nich), ale również Lewicy (44,4 proc.). Wśród sympatyków Trzeciej Drogi wygrywa Szymon Hołownia (40,2 proc.).
Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji najczęściej udzielali odpowiedzi „Nie wiem/trudno powiedzieć” (37,8 proc.) lub wybierali innego polityka opozycji.
Badanie przeprowadzono w dniach 19-20 października 2023 r. metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE Research dla portalu Onet.pl na próbie 1031 dorosłych Polaków.