Gang emerytów oszukiwał ZUS. Nie można im odmówić pomysłowości

Teraz jednak z jej powodu mogą trafić za kratki nawet na 8 lat. Antoni K., prezes polkowickiej spółki podpisywał z emerytami fałszywe umowy, dzięki którym otrzymywali z ZUSu nienależne im świadczenia. Działali tak bezkarnie aż przez 6 lat. Wplątali w proceder również małżonków i dzieci. Rekordzista „zarobił” w ten sposób ponad 135 tys. zł!

Zarzuty oszustwa na szkodę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych usłyszało aż 21 osób. Są one oskarżone również o udzielanie pomocnictw do tych oszustw oraz o podrabianie podpisów. Legnicki oddział ZUS zawiadomił prokuraturę dopiero w tym roku, ale proceder trwał przez 6 lat w okresie 2006-2012 r.

Firma Antoniego K, choć prowadziła działalność w Polkowicach, formalnie miała siedzibę w Gliwicach. – W trakcie kontroli inspektorzy ZUS ustalili, że osoby zatrudnione tam na podstawie umowy o pracę, którym jednocześnie wypłacane były świadczenia emerytalne, ukrywały swoje faktyczne przychody przed organem emerytalnym – mówi prok. Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka legnickiej prokuratury okręgowej. Antoni K., prezes zarządu spółki z o.o. nawiązał ze swoimi pracownikami, emerytami dodatkową, lecz nielegalną współpracę.

Zawierał pozorne umowy o dzieło z osobami najbliższymi dla oskarżonych pracowników. Wymienione w nich obowiązki były z kolei wykonywane przez samych emerytów, w ramach etatu. Oni też otrzymywali za to wypłatę, ale niejako „pod stołem”, na cudze dane. Do ZUS trafiały więc fałszywe, zaniżone informacje o zarobkach poszczególnych osób. Dzięki temu emeryci dostawali świadczenie, ponieważ formalnie nie przekraczali progu obniżającego jej wysokość lub całkowicie pozbawiającego do niej uprawnień.

By to osiągnąć, niektórzy z pracowników podrabiali podpisy swoich małżonków czy dzieci. Potwierdził to biegły grafolog. Ci członkowie rodzin, którzy z własnej woli podpisywali dokumenty podsuwane im przez emerytów, odpowiedzą za pomocnictwo w wyłudzeniu. – Ten przestępczy proceder inicjował prezes zarządu, który podpisał w imieniu spółki, a zatem po stronie pracodawcy, wszystkie pozorne umowy o dzieło. Włącznie z tymi, na których widniały podrobione podpisy – mówi prok. Tkaczyszyn.

Kwoty, które emeryci wyłudzili w ten sposób z ZUS są różne, ale nie należą do małych. Rekordzistą jest Jan D., który „dorobił” sobie ponad 135 tysięcy złotych. Antoni K. nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia. Spośród pozostałych oskarżonych tylko część przyznała się do popełnienia zarzucanych im czynów. Za oszustwo grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Taką sama karą zagrożone jest pomocnictwo. Z kolei za podrabianie dokumentów mogą dostać karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

FAKT.PL

Więcej postów

5 Komentarze

  1. ZUS powinien wypłacać pierwszą emeryturę proporcjonalnie od dnia przejścia na emeryturę.
    Wiele osób pracujących przede wszystkim w urzędach pracuje do przedostatniego dnia miesiąca. W ostatnim dniu m-ca rejestrują się w ZUS’ie i ZUS wypłaca im za cały miesiąc. Z jakiej racji? Tak, że ludzie ci mają wynagrodzenie za przepracowane dni w miesiącu i ZUS płaci im za cały miesiąc, a powinien wypłacić tylko 1/30 kwotę emerytury.

  2. Czytam tu pochwały dla tych emerytów złodziei.następny pisze że ZUS nas ,emerytów okrada.jestem emerytem,sumiennie pracowałem na swoją emeryturę,i nie narzekam na jej wysokość,choć wystarcza na skromne,i nie biedne życie.Owszem ,denerwuje mnie działanie rządu,który nierobom,kombinatorom,ludziom o zawodzie żebrak wpycha pieniądze do kieszeni,które im się nie należą,a mnie daje 12.30 zł.podwyżki miesięcznie.Nie to jest i będzie powodem ,by nie głosować na PiS,nigdy na nich nie głosowałem,i stało się to u mnie zasadą.Wracając do tych cwaniackich emerytów i herszta prezesa,takie sprawy powinny być nagłośniane i surowo karane,niezależnie od wieku przestępcy.

    • Gratuluję emerytom pomysłowości, natomiast krany powinien być ZUS za głogowe emerytury, to jedno, a drugie to jaki próg zarobków? Wypracowałeś to należy Ci się jak psu kiełbasa i możesz miliony jeszcze zarabiać, a oni powinni płacić bez szemrania! Emerytom i prezesowi należy się medal za walkę z bezmyślnymi przepisami!

Komentowanie jest wyłączone.