19-letni wnuk Wałęsy w depresji

Wnuk Lecha Wałęsy, Dominik W. ma tupet! Napadł na byłą ukochaną, pokiereszował ją nożem, a teraz kaja się w mediach społecznościowych i żali się, że nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Teraz oprócz tego, że grozi mu kilkuletnia odsiadka, to jeszcze za atak na byłą dziewczynę nie wolno mu się do niej zbliżać.

– Z dnia na dzień tracisz wszystko. Nie wiesz, co masz robić i w którą stronę iść – taki wpis zamieścił ostatnio Dominik W. na swoim profilu na Facebooku. Nic dziwnego, że wnuk Wałęsy obawia się o swoją przyszłość, swą porywczością ściągnął bowiem na siebie nie lada kłopoty. Przypomnijmy, że ostatnio 19-latek rozstał się z partnerką Adeliną, z którą wspólnie wychowywał jej dziecko. W ubiegłą środę między byłymi kochankami doszło do awantury. Syn Przemysława Wałęsy, tego samego, który przed laty zasłynął ze spowodowania wypadku z powodu „pomroczności jasnej”, zranił nożem dziewczynę, a następnie uciekł z mieszkania na gdańskiej Oruni. O ich związku przypominają już teraz tylko wspólne zdjęcia na portalu społecznościowym.

Tymczasem utrata ukochanej może być dopiero początkiem kłopotów nastolatka. W piątek wieczorem Dominik usłyszał od prokuratora zarzuty znęcania się nad kobietą oraz uszkodzenia ciała. Za każdy z nich może mu grozić nawet pięcioletnia odsiadka. I mimo że nie został aresztowany, nałożono na niego policyjny dozór, ma również zakaz zbliżania się do napadniętej dziewczyny. Jej na szczęście w wyniku ataku nic poważnego się nie stało, choć przecież mogło się to skończyć dramatycznie. Po krótkim pobycie w szpitalu i opatrzeniu ran Adelina wróciła do domu. W mediach społecznościowych przekonuje zmartwionych znajomych, że wreszcie jest szczęśliwa i czuje się dobrze.

SE.PL

Więcej postów