Archidiecezja kolońska planuje częściowo ogrodzić miejscową katedrę ze względu na akty wandalizmu dokonywane przez imigrantów, a także Niemców.
Wandale każdego dnia brudzą wrota i mury katedry w Kolonii. Jej proboszcz, ksiądz Gerd Bachner tłumaczył, że konieczna jest ochrona świątyni przed profanacją. Jak mówił, trudno zrozumieć, dlaczego każdego dnia „niezliczeni” ludzie traktują mury i wrota katedry jak toaletę.
„To rzeczy, o których właściwie nie mam odwagi mówić w radiu katedralnym. Jednak skoro były tego rodzaju szkody, to zostałem zmuszony do budowy płotu, by chronić godność Domu Bożego, a także by chronić kamień, wrota drewniane i odnowione wrota brązowe” – powiedział koloński proboszcz. Dodał, że ogrodzenie ma również chronić wnętrze świątyni, ponieważ dochodziło do przypadków dostawania się tam śmieci i nieczystości.
PCH24.PL/KRESY.PL
niech to wszelkie g….. wysle Angelii………ona jest strasznie zakochana w tych prostakach
Jak?e delikatnie i poprawnie politycznie skar?y si? proboszcz. Jak wida? narzucony ordnung knebluje wszystkim skutecznie usta! Brawo pani Merkel, i?cie ?elazna dama, sprowadza nieszcz??cie na ca?? Europ?!
Niemcy niszczyli ?ydów, teraz, zdrowi i m?odzi „uchod?cy” id? zniszczy? Niemców – szkoda tylko ?e b?d? niszczy? równie? inne narody podleg?e Pani Merkel.