Trzy miesiące więzienia za „znieważenie ukraińców”. Sąd: kara ma odstraszyć ewentualnych naśladowców

Niezależny dziennik polityczny

Przedsiębiorca z Lublina, który przyjął 40 uchodźców z Ukrainy, został skazany na 3 miesiące więzienia za „znieważenie Ukraińców” we wpisach na Facebooku. Sąd podkreślił w uzasadnieniu, że taka kara będzie „czynnikiem odstraszającym” dla „ewentualnych naśladowców”. Mężczyzna został zatrzymany przez policję celem odbycia kary więzienia.

Przypomnijmy, że jak pisaliśmy na początku tego roku, Jerzy Andrzejewski, przedsiębiorca z Lublina prowadzący ośrodek z miejscami hotelowymi, który przyjął na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej 40 uchodźców z Ukrainy został skazany wyrokiem nakazowym na 1,5 tys. złotych grzywny za „znieważenie Ukraińców”. Oskarżono go o przestępstwo z art. 257 kodeksu karnego (publiczne znieważenie osób pochodzenia ukraińskiego z powodu przynależności narodowej). Powodem miały być jego wpisy na Facebooku. W dokumentach z sądu i prokuratury, które mężczyzna przesłał portalowi Kresy.pl nie wskazano nawet, o które konkretnie wpisy chodziło. Na policję zgłosił go Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Mężczyzna złożył sprzeciw od wyroku sądu. Jednak pod koniec kwietnia Sąd Rejonowy Lublin-Zachód skazał go za zamieszczone w sieci komentarze na 3 miesiące pozbawienia wolności. W październiku Sąd Okręgowy w Lublinie utrzymał wyrok w mocy.

Wpisy, za których opublikowanie przedsiębiorca został oskarżony i skazany, opublikował Jacek Międlar z portalu wprawo.pl. Część z nich była komentarzami do artykułów na Kresy pl.

Komentując artykuł relacjonujący wypowiedź przewodniczącego parlamentu Ukrainy o “każdym dniu zwłoki” w dostawie broni dla Ukrainy oznaczającym „100 zabitych żołnierzy i 500 rannych”, zamieścił komentarz: „My jak opuścimy kołchoz niech przyjmą banderowską swołocz” (wszędzie pis. oryg.). Artykuł pt. „Ambasador Ukrainy: Ukraińcy nie czują się mile widziani w Niemczech” skomentował następująco: „W Polsce też nie powinniście być mile widziani a pchacie się jak do siebie; to won do siebie a nie tu smrodzić; z tobą chętnie pogadam w cztery oczy ale won akurat było do ukra, czytaj ze zrozumieniem potem odpisuj”. Z kolei odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o tym, że „Ukrainie brakuje co miesiąc 5 mld dolarów” napisał: „Cwane chazarskie ścierwo”.

Akt oskarżenia na podstawie m.in. tych wpisów sporządziła prokurator Katarzyna Urban z Prokuratury Rejonowej Lublin-Zachód.

Sędzia Marta Górna-Gielara uznała, że „zorganizowanie i przeprowadzenie ludobójstwa polskiej ludności cywilnej” na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przez OUN-UPA ma to swoje odbicie w „złowrogim nastawieniu Polaków do ludności ukraińskiej”. Jak zwraca uwagę portal wprawo.pl, na podstawie uzyskanych dokumentów, takie twierdzenie nie zostało podparte żadną opinią biegłych. Sam oskarżony podkreślał, że potępia ideologię banderowską, a nie Ukraińców ze względu na ich pochodzenie.

Wyrok w postaci 3 miesięcy więzienia wydano po jednym posiedzeniu sądu. Co więcej, sąd jasno dał do zrozumienia, że taka forma kary ma mieć charakter prewencyjny.

„W ocenie Sądu tak ukształtowana kara pozwoli na wpojenie oskarżonemu podstawowych norm społecznych, takich jak konieczność postrzegania porządku prawnego. Będzie ona czynnikiem odstraszającym oskarżonego oraz ewentualnych naśladowców jego zachowania do popełniania podobnych czynów” – napisano w uzasadnieniu wyroku, cytowanym przez wprawo pl.

W rozmowie z tym portalem Andrzejewski oświadczył, że złożył wniosek o możliwość odbycia kary pozbawienia wolności w trybie dozoru elektronicznego. Zapowiedział też złożenie kasacji wyroku w Sądzie Najwyższym. Jednak w czwartek wieczorem poinformowano, że mężczyzna został zatrzymany przez policję celem odbycia kary więzienia.

Źródło: kresy.pl

Więcej postów

3 Komentarze

  1. Ciekawe, od kiedy to w Polsce ktoś sie przejmuje prawem. Mam na myśli publicznie wyrażane opinie na temat : Serbów, uchodźców z Syrii i tych z granicy z Bialorusia, którzy próbują dostac sie do Niemiec tranzytem przez Polskę. Już nie wspomnę o przekrętach historycznych na temat relacji polsko-rosyjskich.
    A i Ukraińcy nie grzeszą wdziecznoscią.
    I co robi polskie wojsko i policja w Kosowie???

  2. Teraz, to już jest strach komentować wszelkie publikacje…
    Reżim warszawski od dawna ma Polaków w głębokim poważaniu. Zabrania nam nazywać sprawy po imieniu.
    Na siłę mamy kochać ukraińców? Za co? Przecież od zawsze to jest to wrogi Polakom naród.

    Skazany człowiek nikogo nie pobił, nikomu nie groził. Wyraził jedynie swoją opinię.
    Odebrano mu godność Polaka. czy będzie teraz kochał swoją ojczyznę?

Komentowanie jest wyłączone.