Od pierwszego do pięćsetnego, czyli sposób na podwójną rocznicę
Pierwsza restauracja sieci McDonald’s w Polsce zaczęła działalność 17 czerwca 1992 r. o godz. 8.00 rano. Restaurację, która już nie istnieje, otwarto w Warszawie w szklanym budynku Sezamu na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. O jak ważnym wydarzeniu mówimy? Było to symboliczne otwarcie Polski na zachodni świat, zarówno pod względem politycznym, gospodarczym, jak i kulturowym. Na miejscu pojawili się m.in. Agnieszka Osiecka i Kazimierz Górski. Wstęgę przecinał Jacek Kuroń, ówczesny minister pracy i polityki społecznej. W ciągu kilkunastu godzin nową restaurację odwiedziło ponad 45 tys. osób.
30 lat minęło, a – mówiąc o okrągłym jubileuszu – nietaktem byłoby nie wspomnieć o liczbach; także znaczących. 13 maja 2022 r. została otwarta 500. restauracja sieci. Lokal zlokalizowany jest przy ul. Piłsudskiego 46 w Wyszkowie. I znacznie różni się od pierwszej restauracji sieci w Polsce. Zaraz pokażemy czym.
Ogromne zmiany w menu McDonald’s na przestrzeni lat
Pierwsze menu w Polsce nie przypominało tego, czym delektować możemy się obecnie. W karcie widzieliśmy hamburgery, cheeseburgery, Big Maca i frytki. Ceny były „kosmiczne”, bo i przed denominacją – dlatego też za Big Maca trzeba było zapłacić 25 tys. zł!
Teraz w menu znajdziemy o wiele więcej dań, a sieć już dawno przestała być kojarzona wyłącznie z klasycznymi burgerami. Do oferty dołączyła m.in. linia Maestro, charakteryzująca się nie tylko wysoką jakością, ale również nietypowymi połączeniami smakowymi. Warto wspomnieć o roku 2011, kiedy to pojawił się kultowy burger Drwala, który co roku zimą cieszy się ogromną popularnością i jest wyczekiwany przez gości McDonald’s. W odpowiedzi na rosnący trend ograniczania lub eliminowania mięsa z diety, w 2019 r. pojawił się Drwal w wersji bezmięsnej. Z czasem do oferty trafiały inne produkty, jak Veggie Burger czy Veggie McWrap.
Do restauracji jedynie na obiad i kolację? Już nie!
W ostatnich latach przestaliśmy kojarzyć śniadania z posiłkiem, który spożywamy wyłącznie w domu. Restauracje przygotowują odpowiednią ofertę, dzięki której śniadanie staje się czymś więcej niż pośpiesznym uzupełnieniem kalorii na nadchodzący dzień. I to właśnie w McDonald’s wielu z Polaków zjadło jedne z pierwszych restauracyjnych śniadań.
W menu śniadaniowym sieci już od 2005 r. znajdziemy popularne McMuffiny czy McTosty. Wielu z nas pokochało śniadaniowe wrapy z jajecznicą, kajzerkę z wieprzowiną lub kurczakiem i wiele innych produktów, które spożywamy, będąc w trasie, ale i zatrzymując się na nieśpieszne śniadanie rodzinne w lokalu.
Zamów, wybierz, przywieź… Co za różnica?
Zmienił się także sposób zamawiania posiłków. „Gazeta Stołeczna”, informując o otwarciu pierwszej restauracji McDonald’s w Polsce, zaznaczyła, że z lokalu może skorzystać 10 tys. klientów. „Każdy z nich poczeka najwyżej trzy minuty (dwie minuty w kolejce, minutę przy jednej z 18 kas)” – czytamy. W ciągu kilkunastu godzin pierwszą restaurację McDonald’s odwiedziło ponad 45 tys. osób. Z wynikiem 13 tys. 304 Polacy ustanowili rekord świata w liczbie transakcji w dniu otwarcia.
Dziś możliwości złożenia zamówienia mamy znacznie więcej, a sieć regularnie wprowadza innowacyjne, w skali polskiej gastronomii, rozwiązania. W 2014 r. w Polsce postawiono kioski do zamawiania, w których gość restauracji, bez pomocy obsługi, wybiera produkty. Od niedawna korzystamy z funkcjonalności Zamów i odbierz polegającej na możliwości zamówienia i płatności poprzez aplikację, z trzema opcjami wyboru odbioru: na linii McDrive, w restauracji na wynos oraz z dostawą do stolika.
Dobre, bo z Polski
Z czasem McDonald’s zbudował dobre i trwałe relacje z dostawcami krajowymi. Niejednokrotnie wymagało to jednak inwestycji w udoskonalanie procesów produkcyjnych i operacyjnych stosowanych przez polskich przedsiębiorców – tak, aby odpowiadały standardom jakości stosowanym przez McDonald’s globalnie.
Na przestrzeni trzech dekad sieć znacząco skróciła łańcuch dostaw, jednocześnie stawiając na najwyższą jakość produktów. Partnerzy biznesowi rozwijali się przez 30 lat razem z McDonald’s – z małych, rodzinnych firm zmienili się w przedsiębiorstwa eksportujące swoje wyroby na zagraniczne rynki.
Najlepszym przykładem jest Big Mac, można powiedzieć, że prawdziwie polski burger. Wołowina pochodzi z okolic Ostródy, bułka ze Strzegomia, sałata z Niepruszewa pod Poznaniem, sos z Warszawy. Początki wyglądały jednak inaczej. Kiedy w 1992 r. McDonald’s otwierał swoją pierwszą restaurację w Polsce, niemal wszystkie produkty wykorzystywane do przygotowania posiłków były importowane. Wyjątkiem była wołowina, która pochodziła z Polski, jednak zanim trafiła do polskich restauracji, była przetwarzana w zakładach w Niemczech.
Dobre jedzenie i kawa – przyjaciele podróży
Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że pierwszy McDrive w Polsce rozpoczął działalność przy trasie szybkiego ruchu w Częstochowie już w 1994 r. To rozwiązanie doskonale przyjęło się w naszym kraju, a pomysł skopiowało wiele znanych marek. Co ciekawe, pierwszy McDrive na świecie pojawił się aż 19 lat wcześniej w Sierra Vista w Arizonie.
Umożliwiał on zakupy bez konieczności wychodzenia z samochodu. Dziś przerwę robimy sobie np. na długich trasach, korzystając z możliwości zamówienia ciepłych posiłków o każdej porze dnia. Zainteresowanie usługą jest na tyle duże, że w lokalach, w których pozwala na to infrastruktura, dostępna jest podwójna linia McDrive.
Istną rewolucją w Polsce było też McCafé z pierwszym lokalem, który został otwarty w Poznaniu w 2008 r. Sieć zauważyła, że dynamika rozwoju tego segmentu rynku gastronomicznego w naszym kraju była bardzo wysoka i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić w najbliższym czasie.
Pozycja McCafe była o tyle korzystniejsza od innych, debiutujących na naszym rynku konkurentów, że kawiarnie tworzone były w ramach istniejących restauracji. Dziś, choćby zważywszy na to, że wiele osób do McDonald’s wpada po prostu na kawę, najlepiej świadczy o tym, że obecnie sieć restauracji to coś więcej niż burgery i frytki.
Pokochaliśmy nasze domowe restauracje
O tym, że McDonald’s musiał dostosować się do nowych preferencji swoich gości takich jak zamawianie posiłków do naszych domów, świadczy fakt, że sieć w 2017 r. utworzyła McDelivery. Tym samym do Polski została wprowadzona usługa dowozu produktów z oferty restauracji. Pierwszym miastem oferującym McDelivery była Warszawa. Przez pierwsze dwa lata zrealizowano ponad 1,2 mln zamówień, a McDelivery działa już w 374 restauracjach.
30 lat za nami. Chyba czas na kawę, prawda?
30 lat minęło jak jeden, niezwykle aktywny, dzień. McDonald’s, wprowadzając konsekwentnie nowości do swojej oferty, nadawał ton przemianom, wyprzedając dynamicznie zmieniające się preferencje Polaków, wpływając na życie lokalnych społeczności, jak i pokazując trendy, z których nie bali się czerpać najwięksi gracze na rynku gastronomicznym i nie tylko. I choć informacje o kolejnych nowościach są pilnie strzeżoną tajemnicą, to jesteśmy pewni, że McDonald’s w najbliższych latach wielokrotnie zaskoczy swych gości, nie tylko oferując im nowe dania.