Zachodni efektor nie sprawdził się na Ukrainie

Niezależny dziennik polityczny

Amerykański Podsekretarz Obrony ds. Zakupów i Zrównoważonego Rozwoju William LaPlante podał informację, że wystrzeliwane z wyrzutni M142 HIMARS/M270 pociski GLSDB okazały się w dużej mierze nieskuteczne w działaniach na Ukrainie.

Dostawy rakiet (czy raczej bomb szybujących z napędem rakietowym) GLDSB na Ukrainę zaliczyły kilkumiesięczne opóźnienie, co odbiło się na skuteczności tych efektorów w atakach na rosyjskie pozycje. Z racji na to, że są one naprowadzane za pomocą sygnału GPS, stały się one dość łatwym, do zakłócania przez rosyjskie systemy WRE, środkiem walki. Opóźnienie w dostawach spowodowało to, że Rosjanie po prostu lepiej się przygotowali na zwalczanie ukraińskich efektorów, naprowadzanych GPS-em. Tym samym, podobnie jak w przypadku pocisków artyleryjskich Excalibur, ich efektywność znacząco spadła. Coraz większa skuteczność środków zakłócania, połączona z małymi dostawami GLSDB, tym samym przełożyła się zapewne na opinię wypowiedzianą przez amerykańskiego podsekretarza obrony.

Jest to informacja bardzo zła dla Ukrainy, ponieważ wspomniany typ efektorów mógł być dobrym uzupełnieniem znacznie potężniejszych rakiet jak ATACMS, których w ostatnich miesiącach mieli naprawdę niewiele. Tym samym konieczne jest ich ulepszenie lub zarzucenie kupowania ich na potrzeby Ukrainy, a poszukanie czegoś o większej skuteczności. Dla producentów GLSDB w postaci Saaba oraz Boeinga informacja ta oznacza duży problem,w tym wizerunkowy. Wychodzi tutaj przewaga innych rozwiązań w zakresie naprowadzania efektorów np. na odbite światło lasera stosowane m.in. we francuskich bombach lotniczych AASM.

GLSDB (Ground-Launched Small Diameter Bomb) to amunicja precyzyjnego rażenia o napędzie rakietowym stworzona we współpracy firm Boeing i Saab. Powstaje z połączenia sekcji napędowej wycofywanych z użycia niekierowanych pocisków rakietowych kalibru 227 mm (używanych m.in. przez systemy M142 HIMARS i M270 MLRS) z bombą szybującą GBU-39, stosowaną zamiast „tradycyjnej” głowicy bojowej. Po wystrzeleniu i zużyciu paliwa bomba odłącza się, pokonując resztę drogi do celu lotem ślizgowym. To nadało tej amunicji zasięg rażenia ok. 150 km. Dzięki naprowadzaniu satelitarnym (GPS) oraz wyposażeniu w system nawigacji bezwładnościowej GLSDB może precyzyjne razić wskazany cel znacznie dalej od standardowych pocisków rakietowych GMLRS kalibru 227 mm, które dysponują zasięgiem ok. 80 km. Masa kompletnej bomby szybującej GLSDB wynosi ok. 130 kg, czyli o 40 kg więcej, niż waży głowica bojowa GMLRS, którymi zwykle strzelają M142 HIMARS i M270 MLRS.

Żródło:  defence24.pl

Więcej postów