Ostatnie słowa Durczoka. Zdążył uderzyć w PIS

Ostatnie słowa Durczoka. Zdążył uderzyć w PIS

Kamil Durczok zmarł tragicznie, walcząc z chorobą. Media ujawniły już datę i miejsce pogrzebu, a przy okazji przypomniały ostatnie słowa dziennikarza w sieci. Przed śmiercią zdążył jeszcze zadać PiS bolesny cios i skosić polityków jak kombajn. Przy okazji zapowiedział KATASTROFĘ! Czy były to słowa prorocze i przewidział mroczną przyszłość Polski?

Kamil Durczok nie żyje. Data i miejsce pogrzebu są już znane, a gwiazdy żegnają go w internecie i wylewają łzy, publikując niejednokrotnie kontrowersyjne wypowiedzi na jego temat. Tymczasem media przypominają ostatnie słowa Kamila Durczoka w sieci, które również były bardzo kontrowersyjne. Były dziennikarz TVN brutalnie uderzył w PiS i ostrzegł Polaków, do jakiego dramatu może doprowadzić rząd Kaczyńskiego w ciągu kilku następnych lat.

Ostatnie słowa Durczoka w internecie. Zmiażdżył PiS, zapowiedział dramat

Durczok 7 listopada w swoim ostatnim wpisie na Facebooku wypowiedział się niemal w proroczym tonie, że jeśli PiS nie zabierze się do pracy, to za „3-4 lata będzie ciemno”. Nazwał ekipę Kaczyńskiego złodziejską, skupiającą się jedynie na utrzymaniu społecznego spokoju, lekceważącą nadciągający kryzys energetyczny w Polsce. Stwierdził, że politycy rządzący naszym krajem to idioci.

Witam. Jeśli ten niekompetentny, amatorski i złodziejski rząd nie zabierze się porządnie do roboty, za 3-4 lata wokół będzie ciemno. Nie będziecie mogli pisać, oglądać, rozmawiać przez telefon i komunikować się w social media, bo po prostu nie bedą działać żadne urządzenia zasilane energią elektryczną. Nie będzie prądu i ciepła. To nie jest żadna fikcja. To 100% pewny scenariusz. Rząd PiS jest zainteresowany wyłącznie utrzymaniem spokoju społecznego. Przeraża go wizja górników na ulicach Warszawy, ale nie przeraża (i to jest dramat) wizja blackout’u takiego, jak kilka lat temu w Szwecji. Rządzą nami idioci. Koniecznie zobaczcie rozmowę ludzi, którzy na węglu, energii i gospodarce naprawdę się znają. W przeciwieństwie do kolejnych ekip, od PO do PiS. DURCZOKRACJA. Zapraszam – napisał Durczok na Facebooku.

8 listopada Durczok na Instagramie opublikował już tylko zdjęcie swojego psa i napisał „#goodmorning”. 9 listopada na Twitterze napisał jedynie „dzień dobry”.

Przypominamy, że Kamil Durczok zmarł nad ranem w szpitalu w Katowicach w wyniku krwotoku. Miał 53 lata. Był reanimowany, mowa jest też o krwotoku.

planeta.pl

Więcej postów