Spore kontrowersje wywołała wizyta ministra spraw wewnętrznych i administracji, Mariusza Błaszczaka w Szczecinie. Szef MSWiA przybył do zachodniej Polski, by dać wywiad lokalnej telewizji. Jednak we znaki mieszkańcom dała się spektakularna eskorta ministra oraz związana z tym blokada dróg.
Szef resortu spraw wewnętrznych, Mariusz Błaszczak, zjawił się w Szczecinie, by dać wywiad jednej z lokalnych telewizji. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że w związku z jego wizytą zablokowano szczecińskie ulice a w jego eskortę weszło aż 8 samochodów wypełnionych ochroniarzami.
Rozmach jakim minister w rządzie Prawa i Sprawiedliwości zaszczycił Szczecinian skomentował na jednym z portali społecznościowych poseł Platformy Obywatelskiej.
– Ma rozmach nasza władza. Podczas wizyty w Szczecinie minister Błaszczak odwiedził telewizję. Na wszelki wypadek zablokowano ulice, a kolumna w której poruszał się pan minister liczyła 8 aut. Jeden minister i osiem aut! – napisał Nitras.
Jak dodał, zapytał poprzedniego wojewody, jak takie wizyty wyglądały w przeszłości. W odpowiedzi usłyszał, że poprzedni ministrowie jeździli z wojewodą jednym autem i towarzyszyło im auto eskorty.
– Zapytam ministra oficjalnie czy tylko w Szczecinie czuje się tak zagrożony, czy w całej Polsce cierpi na brak poczucia bezpieczeństwa – podsumował poseł PO.
WIADOMOŚCI PIKIO