Premier Morawiecki nie ma litości dla Donalda Tuska. Mówi o emerytce mającej 800 zł brutto i nazywa Tuska „premierem polskiej biedy”

Co za wymiana ciosów, i to dosłownie w ostatnich godzinach 2021 roku! Najpierw Donald Tusk, szef PO, nagrał film, w którym mówił, jak gigantyczne podwyżki rachunków za gaz dotykają Polaków. „Czy wyście tam powariowali?”, pytał rząd Zjednoczonej Prawicy. Szef rządu, Mateusz Morawiecki, nie kazał czekać długo na odpowiedź. „Śmiało można pana nazwać premierem polskiej biedy – wytyka Tuskowi w filmie na Facebooku.

Premier Morawiecki swoją odpowiedź do Donalda Tuska nagrał siedząc w wygodnym fotelu. „Cieszę się, że wreszcie zainteresował się pan losem zwykłych polskich rodzin”, zaczyna złośliwie. A potem wypomina Tuskowi, że razem z Platformą Obywatelską miał na to osiem lat rządów i sześć w opozycji.

1 grudnia 2014 roku Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Do tego nawiązał Morawiecki. – W 2014 roku, dokładnie wtedy, gdy opuszczał pan Polskę, by robić karierę w Brukseli, samotna matka dwójki dzieci, o której pan mówił, na minimalnej krajowej, nie zarobiłaby nawet 1250 zł – mówił Mateusz Morawiecki.

Dalej wypominał Tuskowi, że nie było wtedy 500 plus. – Samotna emerytka z Wawra, mogła spodziewać się zaledwie 830 zł brutto minimalnej emerytury. Nawet nie chcę mówić ile z tego zostawało jej na rękę – zastanawiał się Morawiecki.

– Śmiało można nazwać pana premierem polskiej biedy – zwrócił się do Donalda Tuska, po czym zaczął przedstawiać dużo bardziej według niego przyjemny obraz dzisiejszej Polski.

Premier zaczął chwalić się programami rządu. Nie wspominał jednak o drożyźnie, która uderza w kieszenie Polaków.

– Dzięki działaniom rządu Prawa i Sprawiedliwości, już od jutra, od 1 stycznia wejdzie w życie „Polski Ład”. Zyska na nim realnie 18 milionów polskich obywateli – powiedział premier.

Morawiecki przytoczył rozmowę z „pewnym przedsiębiorcą, właścicielem polskiej firmy z najwyższej półki”. – Dzięki „Polskiemu Ładowi” 90 procent z jego ośmiu tysięcy pracowników, zyska na zmianach podatkowych. Ale to nie wszystko – rozpoczął wyliczanie sukcesów rządu premier. Dalej mówił o tarczy antyinflacyjnej i niższych cenach paliwa.

Co z cenami gazu i prądu, które spędzają sen z powiek Polaków? Według premiera nie powinno być to aż takie zmartwienie. – Od stycznia niższe podatki będą na gaz, ciepło systemowe i prąd. Skorzysta na tym każde gospodarstwo domowe – zaznaczał Morawiecki.

Zarzucał Tuskowi, że za jego czasów był dziurawy system podatkowy. Pytał, czy była jakaś tarcza antykryzysowa albo antyinflacyjna. – Chował pan głęboko w piasek. Jakieś dwa metry pod ziemię – powiedział.

Wysokim cenom energii według premiera Morawieckiego, można zaradzić „u źródła”.- Wpływając na decydentów odpowiedzialnych za obecny kryzys energetyczny – stwierdził premier Morawiecki.

Przypomnijmy, że wczoraj były premier Donald Tusk nagrał film, w którym pokazywał rachunki Polaków za gaz. – Czy wyście powariowali? Przecież ludzie nie przeżyją takich podwyżek – mówił lider PO, przytaczając dane z kilku rachunków.

CZYTAJ WIĘCEJ:   Donald Tusk w mocnych słowach atakuje polski rząd. Mówi o dramatycznych podwyżkach i ujawnia, co zrobi zaraz po Nowym Roku  

– My mamy przygotowaną ustawę gazową, która może te idiotyzmy, tak niebezpieczne dla ludzi zmienić – powiedział w swoim nagraniu Donald Tusk.

– Nigdy nie myślałem, że będę na nowy rok życzył wam ciepłej wody w kranie i ciepłej wody w kaloryferach. No ale takie mamy czasy – zakończył swoje nagranie Tusk.

FAKT.PL

Więcej postów