Wśród tłumów Polaków, którzy szturmują sklepy, targi i galerie handlowe w czasie przedświątecznych zakupów, nie zabrakło pary prezydenckiej. Andrzej Duda (49 l.) wraz z żoną Agatą (49 l.) święta spędzą w rodzinnym Krakowie. I to właśnie tu fotoreporterzy przyłapali ich na ostatnich sprawunkach. Najpierw głowa państwa pojawiła się samotnie na targu. Potem, już wraz z żoną, prezydent odwiedził aptekę i popularny market.
Tuż po godzinie 13. na Nowym Kleparzu w Krakowie pojawiła się prezydencka limuzyna. To prezydent Andrzej Duda przyjechał po stroiki świąteczne. Wysiadł z auta i skierował i ruszył prosto po zielone gałązki.
Wracając do samochodu, prezydent zatrzymywał się jednak co chwilę i wymieniał życzenia świąteczne z mieszkańcami. „Wszystkiego dobrego panie prezydencie”, dało się słyszeć słowa, które kierowali do Andrzeja Dudy, mieszkańcy stolicy Małopolski.
Po zakupieniu świątecznych stroików na placu targowym, para prezydencka pojechała jeszcze na kolejne zakupy do małej galerii handlowej.
Andrzej Duda udał się do jednego z marketów, gdzie na wyprzedaży kupił matę do łazienki. Z całą pewnością taka mata, w ciemnym kolorze, to nie pomysł na świąteczny podarek. Prezydent raczej kupił ją na użytek własny. Prezydencka para nie zdążyła bowiem na dobre zadomowić się w swoim nowym mieszkaniu w Krakowie. Przypomnijmy: w grudniu 2018 r. Andrzej i Agata Dudowie kupili piękny apartament w malowniczej willi, ale przecież na stałe mieszkają w Warszawie.
Po wyjściu z marketu, Duda zajrzał jeszcze do apteki. Na tym zakupy jednak się nie skończyły. Prezydent odwiedził także księgarnię, gdzie kupił sobie magazyn o tężyźnie fizycznej, „Men’s Health”.