Premier Mateusz Morawiecki przyznał w Senacie, że rząd ma tzw. poduszkę płynnościową w budżecie w wysokości około 50 miliardów złotych, co „w normalnych warunkach wystarczy na 6-7 tygodni”. Tymczasem każdy miesiąc zwolnienia przedsiębiorców z ZUS kosztuje kasę państwa 26-27 miliardów złotych.
– Takie są potrzeby wypłaty emerytur, chorobowego, wynagrodzeń dla nauczycieli, dla służby zdrowia. Wszystkie potrzeby bieżące i operacyjne budżetu państwa, nie liczę budżetów inwestycyjnych – tłumaczył szef polskiego rządu w Senacie, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Premier przypomniał też, że Polska ma aż 500 miliardów zł długu w obcej walucie, co jego zdaniem wyklucza możliwości wszelkich ostrych terapii szokowych, bo te działania osłabiłyby złotego i doprowadziły do znacznego wzrostu kosztów długu zagranicznego.
Morawiecki: koronakryzys może być „nieporównywalny z czymkolwiek”
Morawiecki podkreślił, że skala kryzysu może być „nieporównywalna z czymkolwiek”. Te słowa padły w kontekście sytuacji w USA, gdzie, jak szacował premier, recesja w drugim kwartale może wynieść -16 proc. PKB.
Morawiecki podał również, że bardzo złe są prognozy dla gospodarki niemieckiej. Wykazują, że jej recesja wyniesie prawdopodobnie -5 lub -10 proc. PKB. – Nie pamiętam, żeby niemiecka gospodarka była w takiej recesji – zauważył. Zwrócił również uwagę, że Niemy są głównym partnerem handlowym Polski – trafia do nich 27 proc. naszego eksportu. Więc kryzys niemiecki uderzy też bardzo boleśnie w nasz kraj.
– Jeżeli 80 proc. naszego eksportu idzie do tych krajów, do Europy Zachodniej, możemy sobie wyobrazić, co to oznacza dla polskich eksporterów. A to jest około 45 proc. polskiego PKB – powiedział.
Kiedy to się skończy? „Najpóźniej po wynalezieniu szczepionki”
– Stawiamy na to, że latem bądź jesienią, a najpóźniej, mam nadzieję, po wynalezieniu szczepionki, gospodarka będzie poturbowana, poobijana, ale będzie wracała do stanu sprzed kryzysu, z wolna będzie wracała do stanu sprzed kryzysu – ocenił szef rządu.
Podawali na Rydzyka 2mld na szczujnie pis sobie na nagrody a dzisiaj jest sytuacja jaka jest szpitale wołają o pomoc i cisza wręcz próbuje się im usta zakneblować.
Bralo sie pelnymi garsciami to teraz trzebaby oddac bo kraj w potrzebie!
A nie moje złoto co je przywieźli z Anglii?
A gdzie się podziała kasa z uszczelnienia VAT a kasa z OFE , zabraliście ludziom około 15 miliardów a tak na prawdę gdzie rezerwy budżetowe …no ku…a gdzie … obszczy murki nami rządzą to tak wygląda
Niech odbiorą to co rozdali klechom i Rydzykowi oraz swoim Niech zwrócą nagrody które brali za nic nie robienie.
Niech odda co sam nakradł przez swoje mataczenia, wyłudzenia ,wykorzystywanie stanowisk celem wzbogacenia się nad miarę!!!!!!niech cały PiS pooddaje premie niech zlikwidują stanowiska dodatkowe w rządzie i tak nic z nich nie ma ,gospodarka stoi, w stanie pandemii
GDZIE REZERWY ZŁOTA!?
Do drukuje , i po problemie