Sondażownia SW Research zapytała Polaków, jak oceniają prezydenckie szanse Roberta Biedronia. Okazuje się, że zdaniem niewielu respondentów obecny europoseł zostanie prezydentem – informuje „Rzeczpospolita”.
7 stycznia zarząd SLD rekomendował Biedronia jako swojego kandydata w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wcześniej taką samą decyzję podjęła Rada Krajowa Razem.
Oficjalnie kandydatura Biedronia ma zostać ogłoszona na konwencji 19 stycznia.
Biedroń, jeden z liderów Lewicy, nie wystartował w wyborach parlamentarnych z października 2019 roku mimo wcześniejszych deklaracji, że zrzeknie się mandatu europosła zdobytego w maju 2019 roku, by być obecnym w polityce krajowej. Po tym jak Biedroń podjął decyzję, iż nie wystartuje w wyborach do Sejmu, pojawiły się nieoficjalne informacje, że polityk ten będzie kandydatem Lewicy na prezydenta. Już po wyborach parlamentarnych wśród potencjalnych kandydatów Lewicy na prezydenta wymieniano też m.in. Adriana Zandberga, jednego z liderów Razem i wicemarszałek Senatu Gabrielę Morawską-Stanecką.
Uczestników sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej” zapytano jak oceniają szanse Biedronia w wyborach prezydenckich.
– Udział osób, które uważają, że europoseł nie uzyska więcej niż 5 proc. głosów rośnie wraz z wiekiem respondentów (jedna na cztery osoby do 24 roku życia, co trzecia osoba starsza niż 50 lat). Wynik taki za najbardziej prawdopodobny uważa mniej niż 40 proc. osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym i 46 proc. osób o dochodzie między 3001 a 5000 zł. Na uzyskanie przez byłego prezydenta Słupska nie więcej niż 5 proc. głosów częściej niż mieszkańcy miast wskazywały osoby mieszkające na wsi – czterech na 10 z nich – komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak z SW Research.
Swój udział w wyborach prezydenckich zadeklarowali już: Małgorzata Kidawa-Błońska (kandydatka PO i Nowoczesnej), Władysław Kosiniak-Kamysz (kandydat PSL) i Szymon Hołownia. Oficjalnie ubiegania się o reelekcję nie zadeklarował jeszcze prezydent Andrzej Duda.
” Sondaż: ilu Polaków wierzy, że Biedroń może zostać prezydentem? ” – i co wynika z tego bełkotu ? Nic. Autor nawet nie podaje kto i gdzie zrobił badania , kogo pytał ? Ilu pytanych była za, a ilu przeciw. Po prostu bełkot.