Jackowski OSTRZEGA Polaków przed zupełnie innym „wirusem”. Jasnowidz miał wizję, sprawy wymknęły się spod kontroli

Jackowski OSTRZEGA Polaków

Krzysztof Jackowski prowadził na swoim kanale relację, w której przestrzegł Polaków przed innym „wirusem” niż SARS-CoV-2019. Później dokonał wizji, widzowie wstrzymali oddech.

Krzysztof Jackowski przestrzega Polaków przed zupełnie innym „wirusem” niż moglibyśmy się spodziewać. Przez długi czas prowadził rozmowę z widzami, którzy nie mogli się doczekać wizji. Gdy w końcu do niej doszło, sprawy wymknęły się spod kontroli.

Krzysztof Jackowski ostrzegł przed innym „wirusem”

Na samym początku nagrania, jasnowidz z Człuchowa zaapelował, że w obecnej sytuacji pozostanie w domu, powinno wyjść nam na dobre. Następnie zaczął przytaczać statystyki Narodowego Instytutu Higieny na temat śmiertelności zwykłej grypy i średniej wieku ofiar koronawirusa. Jego zdaniem, COVID-19 jest dużo ostrzejszą wersją standardowej grypy, a media napędzają „wirusa paniki”.

– W międzyczasie zamiast sczytywać tylko i wyłącznie informacje, jaki to armagedon czai się za każdym drzewem i naprawdę zacnziemy popadać w nerwicę, lęk. W nerwicę można popadać, bo gospodarka siada […] Myślę, że mimo powagi sytuacji, popadliśmy w historię. Europa, świat popadł w histerię koronawirusa. […] Tak naprawdę, szkoda każdego człowieka, który umrze na tą, czy inną chorobę. Ale tak naprawdę słysząc „jest kolejna ofiara koronawirusa”, często się mówi, z innymi chorobami człowiek był, w podeszłym wieku. Wtedy w tej panice strachu, ten człowiek mnoży nam się razy sto, razy tysiąc. Wszystko ma swój umiar, wirusy są normalnym stanem rzeczy. Odnoszę wrażenie, że media bardzo podkręcają tę sytuację i tak naprawdę ockniemy się z tej tragedii – opowiadał Jackowski.

Krzysztof Jackowski miał wizję, sprawy wymknęły się z pod kontroli

Krzysztof Jackowski w końcu przeszedł do wizji, tak oczekiwanej przez wiele widzów. Stwierdził, że możemy spodziewać się niedługo spadku zachorowań, ale sprawy wymkną się spod kontroli, to niestety nie koniec. Będą jeszcze dwa, bardzo duże skoki umieralności i zachorowań.

– To nie koniec we Włoszech czy Hiszpanii, potem raptem dwa ostre wzrosty, we Włoszech i jeszcze jednym państwie, a po tym drugim spadku radykalne spadki. […] W Polsce mi się dziwna rzecz kojarzy… awantura z politykiem, kto wie, czy nie będzie tu sytuacji związanej z panem prezydentem i o wszystkie wybory. Stworzy się poważny problem, duża awantura i ona się zacznie jeszcze w trakcie koronawirusa – zapowiadał 23 marca Krzysztof Jackowski.

PIKIO.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Grypa hiszpanka miala nawroty.Dlatego bez daru jasnowidzenia mozna przewidziec taki scenariusz….wlasciwie mozna tez przewidziec dalej co bedzie bo juz we Wloszech zaczynaja sie napady na sklepy i rabunki….

Komentowanie jest wyłączone.