Prokuratura Okręgowa w Kielcach zakończyła śledztwo przeciwko Łukaszowi Sz. To radny z Buska-Zdroju, który prawie rok temu próbował zabić interweniującego policjanta. Teraz biegli uznali, że w czasie napaści był on niepoczytalny. Stąd wniosek o umieszczenie go w zakładzie zamkniętym.
Dziś prowadzący to śledztwo prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Kielcach wniosek o umorzenie całego postępowania. Domaga się w nim także zastosowania środków zabezpieczających wobec Łukasza Sz. Radnemu z Buska-Zdroju za usiłowanie zabójstwa policjanta grozi dożywocie.
Przypomnijmy, że w toku śledztwa Łukasz Sz. usłyszał dwa zarzuty.
– Pierwszy związany z usiłowaniem zabójstwa funkcjonariusza policji , stosowaniem wobec niego przemocy w celu zmuszenia do zaniechania prawnej czynności służbowej, dokonaniem czynnej napaści na tego funkcjonariusza oraz spowodowaniem u niego obrażeń ciała. Drugi związany ze znieważaniem kolejnego funkcjonariusza – mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów – dodaje.
W tej sprawie zgromadzono kompletny materiał dowodowy. Kluczowa wydaje się być opinia biegłych psychiatrów, jaka została sporządzona po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej.
– Z opinii tej wynika, iż podejrzany w czasie popełniania zarzucanych mu czynów miał całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem, czyli był niepoczytalny – podkreśla Daniel Prokopowicz. – Jednocześnie biegli wskazali, że koniecznym jest zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, gdyż istnieje realne i wysokie prawdopodobieństwo dokonania przez niego takich samych lub podobnych czynów o znacznej społecznej szkodliwości, jak te zarzucane mu w niniejszym postępowaniu – dodaje.
Do całego zdarzenia doszło 18 maja ubiegłego roku w Busku-Zdroju . Policjanci zostali wówczas wezwani na interwencję do jednego ze sklepów, gdzie nieznany napastnik trzymający nóż miał grozić klientów. Na miejscu funkcjonariusze zaczęli legitymować 37-letniego mężczyznę. W pewnym momencie ze sklepu wyszedł jego 33-letni znajomy, który zaczął być agresywny. Policjanci chcieli go obezwładnić, ale ten wyjął nóż, którym zadał dwa ciosy w plecy jednego z policjantów. Obrażenia na szczęście nie były groźne. Dopiero później okazało się, że 33-letnim napastnikiem był miejscowy radny Łukasz Sz.
– Co do Łukasza W., który był drugim podejrzanym w sprawie, już wcześniej wyłączono materiały do odrębnego rozpoznania, skierowano akt oskarżenia i Sąd Rejonowy w Busku – Zdroju w dniu 28 października 2019 r. wydał wobec niego wyrok skazujący – przypomina rzecznik kieleckiej prokuratury.