Marta Kaczyńska jest bardzo zaniepokojona. Kobieta zaapelowała do wszystkich Polaków w sprawie dzieci. Córka byłego prezydenta boi się o przyszłość.
Marta Kaczyńska boi się o przyszłość dzieci. Córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej – Lecha i Marii Kaczyńskich, zaapelowała do wszystkich Polaków. Kobieta jest bardzo zaniepokojona, przyznała, że sprawą powinien zainteresować się rząd.
Marta Kaczyńska boi się o dzieci
Córka Lecha Kaczyńskiego jest z wykształcenia prawnikiem, jednak od 2014 roku publikuje również felietony na łamach tygodnika „Sieci”. Jeden z jej ostatnich tekstów dotyczy otyłości wśród polskich dzieci. Kobieta jest bardzo zaniepokojona kondycją zdrowotną większości Polaków. Zaapelowała do czytelników o uwagę w tym zakresie.
– Konsekwencjami nieprawidłowej wagi nastolatków są m.in. takie schorzenia jak stan przednadciśnieniowy, cukrzyca typu 2, stłuszczenie wątroby, a także zaburzenia tolerancji glukozy – napisała w swoim felietonie Marta Kaczyńska.
Kobieta zwróciła uwagę na to, że w Polsce 53 procent kobiet i 68 procent mężczyzn ma nadwagę. Kaczyńska podkreśla, jak ważne jest, by dzieci miały świadomość żywieniową i od najmłodszych lat były uczone prawidłowych nawyków. Powołując się na badania, opublikowane w „Pediatric Obesity” wskazuje, że jeżeli obecne trendy żywieniowe się nie zmienią, to w ciągu najbliższych lat na świecie będzie 268 mln dzieci z nadwagą, a 91 mln z nich będzie walczyć z ciężką otyłością. Kobieta ostrzegła, że jak podała Międzynarodowa Organizacja Zdrowia WHO, w ciągu ostatnich 40 lat podwoiła się liczba osób z nadwagą.
Marta Kaczyńska chce walczyć z nadwagą i otyłością wśród Polaków
Marta Kaczyńska wskazała, że według niej, wprowadzenie tzw. podatku cukrowego, to bardzo prozdrowotne działanie. Podatek ten miałby zasilić budżet kwotą ok. 3 mld rocznie. Większość wpływów byłaby przekazywana NFZ, a pozostała część rozdysponowywana do gmin i Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Felietonistka nie może zrozumieć, dlaczego niektóre media skrytykowały ten pomysł.
Oprócz tego, Kaczyńska zwraca uwagę, że pomocne w walce z otyłością byłoby ograniczenie reklam słodyczy oraz wprowadzenie programów edukacyjnych o zdrowym odżywianiu.
– Tak by sięganie po słodkości przestało być powszechnym nawykiem od najmłodszych lat – napisała Kaczyńska.
Ten poprzedni to wyczyścił NFOZ to kolejny może weźmie się za NFZ