Należy wprowadzić stan klęski żywiołowej, bowiem samorządy, administracja publiczna będą miały wówczas narzędzia do skutecznej walki z epidemią – ocenił Borys Budka. Jego zdaniem propozycje rządu w walce z koronawirusem nie ratują polskich przedsiębiorców. – Konieczne jest wspólne działanie rządu i opozycji – mówił w programie „Wydarzenia i Opinie” w Polsat News szef Platformy Obywatelskiej.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę po posiedzeniu Rady Gabinetowej pakiet działań wspierających przedsiębiorców, pracowników i inwestycji publicznych w obliczu epidemii koronawirusa, nazwany Tarczą Antykryzysową. Szacunkowa wartość pakietu to ok. 212 mld zł.
– Przede wszystkim czekamy na konkrety. Rząd przyzwyczaił nas, że rzuca wysokimi sumami, a gdy przechodzimy do konkretów, widzimy w nich 60-70 mld złotych, ponieważ wliczono również poręczenia i kredyty. A to nie jest realna pomoc – stwierdził Budka.
Dodał, że należy usiąść do stołu, przyjąć odpowiedni pakiet działań, które będą skutecznie podjęte przez parlament. – Jesteśmy do tego gotowi i raz jeszcze proszę, żeby ci wszyscy, którzy dzisiaj uprawiają politykę przestali chociaż na chwilę, by zajęli się wspólnym rozwiązaniem tych problemów. My, jako opozycja, jako Koalicja Obywatelska jesteśmy do tego gotowi. Odłóżmy na kilka miesięcy politykę i zajmijmy się bezpieczeństwem Polek i Polaków – zaznaczył szef PO.
Jego zdaniem, najważniejsze jest to, aby pomoc od państwa otrzymali przedsiębiorcy, a obecne propozycje ich nie ratują. – Odroczenie płatności ZUS to nie jest poważna propozycja. Oznacza, że właściciele firm za 3 miesiące będą mieli skumulowany wydatek. Dostaną na to pożyczkę, którą będą musieli zwrócić lub wziąć na to kredyt – stwierdził.
Budka zapewnił, że Platforma Obywatelska chce wspólnie usiąść do stołu i przedstawić rozwiązania, które przejdą jednogłośnie w Sejmie. Zaproponował, aby wypracowane w ten sposób ustawy przyjąć w przyszłym tygodniu. – Wspólne działanie rządu i opozycji jest konieczne, jesteśmy do tego przygotowani – zapewnił Budka.