Dwie młode kobiety zostały odurzone i zgwałcone przez imigrantów. Sprawcy dodawali im do napoju energetycznego pigułkę gwałtu. Później nagrywali wielogodzinną zbrodnię. Dramat rozegrał się w Niemczech.
Dwie kobiety w wieku 20 i 22 lat zostały zgwałcone przez pięciu „uchodźców”. Sprawcy mają od 24 do 29 lat. Zwyrodnialcy stanęli przed sądem okręgowym w Kleve.
Mężczyźni spotkali swoje ofiary w lutym i marcu w jednym z klubów na starówce w Düsseldorfie. Jak ustaliła prokuratura, obie kobiety w odstępie zaledwie dwóch tygodni zostały zwabione do mieszkania jednego z oskarżonych w Krefeld. Tam dochodziło do gwałtu. Co prawda ofiary nie traciły świadomości, jednak nie były w stanie stawiać oporu. Później nie mogły sobie przypomnieć całego zajścia ze względu na podane im środki psychoaktywne.
W przypadku drugiej ofiary, cały proceder trwał aż pięć godzin. Sprawcy gwałcili kobietę także kijem od miotły i pustą butelką po wódce. Ponadto musiała włożyć sobie do ust pistolet i zadowolić zwyrodnialców na różne sposoby.
Sprawcy filmowali wszystko swoimi telefonami. Nagrania te mogą teraz posłużyć jako dowód w sprawie.
Czterech spośród pięciu oprawców zachowało milczenie. Do sprawy odniósł się jedynie 29-latek Nidal El-Z. – Nie zdawałem sobie sprawy, że coś się wydarzyło wbrew woli kobiety. W przeciwnym razie interweniowałbym – mówił.
29-latek filmował także tortury z użyciem butelki po wódce. – To był błąd. Chcę za to przeprosić – dodał.