Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w poniedziałek na swojej stronie internetowej, że specnazowcy tego kraju przybyli na Białoruś, aby wziąć udział we wspólnych szkoleniach taktycznych i specjalnych.
W poniedziałek do Mińska na Białorusi przybyli żołnierze wojsk powietrznodestantowych (WDW), aby wraz z białoruskimi żołnierzami z Sił Operacji Specjalnych wziąć udział w dwustronnych ćwiczeniach taktycznych i specjalnych„ – informuje rosyjskie ministerstwo obrony narodowej w krótkim komunikacie.
Dalej poinfrmowano także, że ćwiczenia będą odbywać się „na jednym z białoruskich poligonów”. Nie podano ani dokładnej liczby żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach, ani dokładnej lokalizacji miejsca przeprowadzenia ćwiczeń. Dodano jedynie, że przygotowywania do szkolenia będzie trwało od 25 września do 8 października.
To kolejne w krótkim czasie wspólne białorusko-rosyjskie ćwiczenia. W środę 20 września zakończyły się na Białorusi manewry Zapad 2017, które trwały w tym kraju od 14 września.
Zapad
Manewry „Zapad” mają długą historię, bowiem Armia Radziecka po raz pierwszy zorganizowała takie ćwiczenia w 1973 roku. Największe z nich odbyły się w 1981 r. Trwały osiem dni i wzięło w nich udział ponad 100 tys. żołnierzy. W XXI wieku manewry miały miejsce w 2009 i 2013 r. Państwa zachodnie próbowały ocenić realną liczbę wojskowych zaangażowanych w działania. Organizatorzy mówili o 12 tys. żołnierzy, ale szacuje się, że mogło być ich co najmniej dwa razy więcej.
Oficjalny plan tegorocznych manewrów, który można znaleźć na stronie rosyjskiego MON-u zakłada, że w ćwiczeniach weźmie udział łącznie 12,7 tys. żołnierzy (7,2 tys. z Białorusi oraz około 5,5 tys. z Rosji). Wykorzystanych zostanie 700 jednostek sprzętu. Na terenie Białorusi ma znaleźć się 3 tys. rosyjskich wojskowych. Białoruski resort obrony niedawno przedstawił szczegółowy scenariusz ćwiczeń. Plan zakłada fikcyjny konflikt, który opisano jako „próbę destabilizacji sytuacji na Białorusi i wywołania konfliktu wewnątrz państwa związkowego przez siły fikcyjnych Wejsznorii, Besbarii i Lubenii”. Wejsznoria ma znajdować się na północnym zachodzie realnej Białorusi. Z kolei Besbaria i Lubenia mają graniczyć z Wejsznorią od północnego zachodu. Scenariusz zakłada, że to właśnie stamtąd miałyby atakować wrogie siły. Manewry podzielono na dwa etapy: izolację obszarów zajętych przez napastnika i ochronę strategicznych obiektów, a następnie wyparcie przeciwnika.
WPROST.PL, MIL.RU