Wielka KLĘSKA Merkel. Antyimigrancka partia wygrywa wybory

Niemiecka partia antyimigrancka pobiła ugrupowanie Angeli Merkel w landzie, gdzie swój okręg wyborczy ma właśnie kanclerz Niemiec. Alternatywa dla Niemiec (AfD), eurosceptyczna i konserwatywna partia polityczna, która powstała w 2013 roku z wynikiem 20,8 proc – jak podają pierwsze wyniki exit poll – pokonała CDU Merkel, które osiągnęło tylko 19 proc. wyborców. Komentatorzy uważają, że jest to policzek wymierzony w imigrancką politykę Niemiec.

W niedzielę odbyły się wybory do parlamentu w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie. Jest to kraj związkowy położony w północno-wschodniej części Republiki Federalnej Niemiec. Na czele lokalnego rządu obecnie stoi Erwin Sellering (SPD), który przewodzi koalicji SPD/CDU. Koalicja rządzi tam od 10 lat.

Według wstępnych oficjalnych wyników, Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) zdobyła 30,6 proc. w wyborach regionalnych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Nowo powstała AfD uzyskała 20,8 proc. jako druga największa siła w parlamencie kraju związkowego. Trzeci wynik uzyskała Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) od 19 do 19,8 proc. Lewica spadła do 12,5 proc. – ponad 5 punktów proc. mniej niż pięć lat temu. Zieloni balansują na granicy progu wyborczego z wynikiem 4,8 proc. Neonazistowska Narodowodemokratyczna Partia Niemiec(NPD) uzyskała 3 proc. i najprawdopodobniej nie dostanie się do parlamentu.

Koalicja SPD/CDU uzyska około 40 z 75 mandatów i nadal będzie rządzić.

AfD istnieje od trzech lat. Założono ją 6 lutego 2013 roku. Startowała w wyborach po raz pierwszy raz i osiągnęła tak wysoki wynik. Komentatorzy oceniają, że w związku z tym problem może mieć Angela Merkel, która ma w tym landzie swój okręg wyborczy. Może to osłabić jej szanse na czwartą kadencję w przyszłorocznych wyborach federalnych.

Ponadto zwycięstwo antyimigranckiej partii nad CDU Merkel jasno pokazuje, jak oceniana jest polityka migracyjna prowadzona przez Niemcy.

„To nie jest dobre dla nas”– powiedział Michael Grosse-Broemer, jeden z najlepszych posłów Merkel w parlamencie w Berlinie.

„Ci, którzy głosowali na AfD okazali w ten sposób protest” – dodał.

Poparcie dla Merkel spadło z 67 proc. rok temu do 45 proc. teraz. Wszystko w związku z rozczarowaniem z jej polityką otwartych drzwi na uchodźców.

„To był czarny dzień dla Merkel. Wszyscy wiedzą, że straciła te wybory. Jej okręg w parlamencie jest tam, ona prowadzi tam kampanię, a uchodźcy to jej sprawa” – stwierdził Thomas Jaeger, politolog z Uniwersytetu w Kolonii w rozmowie z Reuters.

„To policzek dla Merkel – nie tylko w Berlinie, ale także w jej okręgu. Wyborcy dokonali wyraźnego oświadczenia przeciwko katastrofalnej polityce imigracyjnej Merkel” – powiedział Frauke Petry, jeden z liderów AfD.

ŹRÓDŁO: ZEIT.DE, NIEZALEZNA.PL

Więcej postów