Ile kosztuje Twoja ksenofobia?

Od kilku miesięcy przez sieć przewija się niesłychana fala hejtu. Kolejne nagłówki i obrazki w Internecie informują: „Imigranci u bram Europy”, „Nowa fala uchodźców”, „Dostaną 3 tysiące euro, sprawdź kto”, „Cudzoziemcy próbują przedostać się na Wyspy”, „Rząd przyjmie 2 tysiące uchodźców”, etc.

Aż budzi się w człowieku wewnętrzny sprzeciw: jak to? Z jakiej racji mamy finansować jakiś uciekinierów z Syrii, czy skądkolwiek oni tam są? Nie wpuścimy do Polski żadnych uchodźców, mamy swoje problemy. Łódź jest pełna, niech wracają skąd przyszli. Przecież nie potrzebujemy w Polsce innowierców, muzułmanów i innych ‘ciapatych’. Polska nie jest doskonała, ale tak ma być, bo tutaj jest jak jest. Przecież my się do nich nie pchamy… pchamy się co prawda do Wielkiej Brytanii, ale to zupełnie coś innego.

Kiedyś było inaczej

Polska narodowa jest dopiero od 70 lat. Rzeczypospolita Obojga Narodów, wielka XVII wieczna potęga, czy II Rzeczypospolita to były państwa bardzo różnorodne, tak narodowo, jak i religijnie. Byli i chrześcijanie, i judaiści, i prawosławni, ba nawet i muzułmanie, protestanci i niewierzący. Żyli obok siebie, bo nikt nikogo nie szykanował. Gwarancją tego była konfederacja warszawska i osoba króla, a później konstytucja marcowa i stojący na jej straży prezydent. Czego uczy nas historia Polski w tym względzie? Pokazuje, że jeżeli prawo będzie stanowione dla wszystkich jego obywatelek i obywateli ponad dogmatami religijnymi i nie będzie ograniczane przez żadne większości, ani mniejszości wyznaniowe, jeżeli będzie oparte na uniwersalnych, wspólnych dla wszystkich postawach etycznych i za każdym razem będziemy je bronić przed wpływem jakiejkolwiek wiary, to nie grożą nam ani żadne ortodoksje wyznaniowe ani tym bardziej szariat.

Wdzięczność krótką ma pamięć

Zadziwiające jest także to jak szybko zmienia się ludzka optyka, no bo teraz to my jesteśmy po tej wygodniej stronie… tzn. mamy czas, bo u nas jest pokój. Ale przecież kiedyś to my, Polki i Polacy różnego pochodzenia, uciekaliśmy przez Węgry i Rumunię na południe Europy i do Azji. I co byś zrobił/-a jakbyś wtedy dotarł/-a do Turcji, czy Syrii, a oni by Ci powiedzieli: „Wracaj do siebie, nasza łódź jest pełna”? Jakie miałbyś szanse po powrocie do Polski znajdującej się pod okupacją niemiecką?

Może jest wiele spraw które trzeba w Polsce naprawić od zaraz i wiadomym jest, że w pomaganiu obcym nie ma żadnego rachunku ekonomicznego, bo to na pewno kosztuje, ale czy nie polską tradycją jest gościnność? Zwyczajem w Polsce gdy przychodził wędrowiec, nie były słowa: „Weź idź sobie, bo my sami nie przeżyjemy zimy”, a raczej: „Gość w dom, bóg w dom”. Ten wolny talerzyk w czasie wigilii to nie ściema, ale tradycje które wypada respektować, a nie tylko pozorować. Nie ma w tym rachunku ekonomicznego, ale jest rachunek wartości, z których jako Polacy możemy być dumni.

Człowieczeństwo miarą cywilizacji

I może w tym jest przyczyna, że im większe rozwarstwienie społeczne, tym ukrywana ksenofobia silniejsza. Dlatego wbrew powszechnie krążącym opiniom informuję, że nie będzie nas to aż tyle kosztować, bo Unia Europejska przekaże Polsce na ten cel 70 mln EURO. Pytanie jednak brzmi: czy jesteśmy krajem cywilizowanym z tego powodu, czy pomimo to? Czy warto zamykać się na pomoc dla potrzebujących w imię plemiennej czystości? Co to za argument, że my jesteśmy Polakami i chcemy takimi pozostać, z naszymi parawanami na plażach, skarpetkami w sandałach i cebulowym cwaniactwem? Czy naprawdę to co najlepsze w tym narodzie zostało wytępione w ciągu tych dwóch wojen światowych i przeżyli sami egoiści? Dlatego moim zdaniem warto pokazać, że Polacy to nie tylko ludzie, ale i humaniści. Nie w znaczeniu przeciwieństwa do umysłów ścisłych (podział tyle umowny co nietrafiony, ale to temat na inną dyskusję), tylko w tym renesansowym sensie, jako „postawa intelektualna i moralna, wyrażająca się troską o potrzeby, szczęście, godność i swobodny rozwój człowieka”. Warto pamiętać o naszej pięknej historii, bo my, potomkowie humanistów Rzeczypospolitej Obojga Narodów, ocaleni z antyludzkich opresji minionego stulecia, cieszący się w XXI wieku pokojem Unii Europejskiej, my, emigranci jedynie ekonomiczni, a nie w związku z agresją najeźdźców wiemy jak to jest. Dlatego spójrzmy bardziej przychylnym okiem na uchodźców z Syrii, czy innych części świata i nie dajmy się porwać nieuzasadnionym fobiom.

I jak zdarza mi się zacząć wpis cytatem, tak dzisiaj zakończę słowami anioła czasu zagłady – Ireny Sendlerowej: „Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.”

Grzegorz Majewski

 

Więcej postów

5 Komentarze

  1. Oczywi?cie mam rozumie? ?e polscy emigranci w Turcji mogli si? domaga? zamkni?cia meczetów ??dali poszanowania swojej wolno?ci szlacheckiej bo szlachcic na zagrodzie równy su?tanowi ?Pieprzysz Pan jak cz?owiek pozbawiony instynktu samozachowawczego,si?gnij g??biej w histori? i przypomnij ile imperiów pad?o przez ró?ne wiosny ludów,a to co przyp?ywa do Europy to barbarzynstwo w czystej postaci.

  2. nikt nikogo nie szykanowa? w Rzeczpospolitej bo by? król, a teraz jest demosrakcja i ogólny burdel, ka?dy sobie sam panem mimo ?e debil i wie?niak

  3. Mo?na by si? z tym tekstem zgodzi? gdyby w Francji czy Szwecji muzu?manie nie niszczyli ko?cio?ów i nie nie ??dali prawa szariatu dla wszystkich.

    Nie dajmy si? poprawno?ci politycznej. Jak kto? pluje Ci w twarz to nie ma co bredzi? o tolerancji.

  4. akurat w sprawach islamu nie trzeba gdyba?, na zachodzie Europy sa gotowe scenariusze co sie dziej gdy ro?nie liczba muzu?manów, i nie pomog?y miliardy euro wpompowane w asymilacj?,oni maj? zabronione bra? za przyjació? niewiernych jak i przejmowacich obyczaje, wszystkiego pilnuj? sprowadzani imamowie z konserwatywnych krajów islamskich,matematyki nie da si? oszuka?, jest jaki? procent radyka?ów gotowych zabijac i gin?? za allaha wi?c im wi?cej wyznawców tej religii tym wiekszy odsetek terrorystów,pytanie komu to potrzebne, chyba jedynie wyspecjalizowanym organizacjom doj?cym pa?stwo pod pretekstem pomocy imigrantom…w jakim ?wiecie b?d? zy? nasze dzieci to nikogo nie obchodzi,wazny jest zysk tu i teraz…

  5. Grzegorzu Majewski, piszesz takie rzeczy z przekonania czy tego od Ciebie wymagaj? w redakcji? Masz ?wiadomo??, ?e to nie jest ?adna emigracja tylko inwazja (ciekawe przez kogo sponsorowana- ubogich Afryka?czyków nie sta? na op?acenie przemytników). Masz ?wiadomo??, ?e w skutek takiego naiwnego podej?cia w krajach Zachodniej Europy b?dziemy tam mieli wkrótce wojny na tle religijnym i etnicznym. Albo raczej rzezie. Chcesz tego i w Polsce? Powa?nie? Masz dzieci?

Komentowanie jest wyłączone.