Rosja na skraju technicznej niewypłacalności. Oto 5 groźnych konsekwencji

Dziennik polityczny

Miliardy dolarów zamrożone w niewypłaconych odsetkach od rosyjskich obligacji. Rosyjski bank centralny w ten sposób odpowiedział na sankcje Zachodu. Eksperci podkreślają, że sankcje, jakimi została objęta Rosja, doprowadzą do jej niewypłacalności. Rykoszetem dostaną jednak kraje i fundusze z Zachodu.

Rosja nie wypłaci kuponów od obligacji

Agencja Reuters podała, że rosyjski bank centralny poinformował o zakazie wypłaty kuponów od obligacji denominowanych w rublach (tzw. OFZ) dla inwestorów zagranicznych. Według tego samego źródła rosyjskim firmom zabroniono również wypłacania dywidend zagranicznym udziałowcom. Podobne informację wcześniej przekazał Bloomberg.

Serwis ten twierdzi, że ruch rosyjskiego banku centralnego oznacza, iż posiadacze rosyjskich obligacji o łącznej wartości 29 mld dol. nie otrzymają należnych im odsetek

Rosja miała zapłacić w środę 6,5-proc. kupon od papierów o symbolu OFZ, których termin zapadalności przypada na luty 2024 r.

Dmitrij Polevoy, szef inwestycji w Locko-Invest w rozmowie z Reutersem wskazuje, że rosyjskie banki i firmy miały na dzień 1 października niespłacony dług zewnętrzny w wysokości 391 mld dol.

Prof. Witold Orłowski, ekonomista i wykładowca w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiejpodkreśla, że mimo problemów, Rosja obecnie bankrutem nie jest.

— W sensie technicznym jest to niewypłacalność, ale może to wynikać albo z czasowych problemów związanych z płynnością, albo być świadomą decyzją podjętą w odwecie na sankcje. Jeśli jest to świadoma decyzja, to jest to bardzo niemądre, bo Rosja rujnuje wówczas swój wizerunek jako pożyczkobiorcy. Natomiast jeśli faktycznie sankcjom udało się tak zamrozić rosyjskie aktywa, że Rosja miałaby problemy płynnościowe, to znaczy, że są one bardzo dobrze wprowadzone — mówi.

— To jednak nie zmienia faktu, że Rosja ma ogromne zasoby i jeśli doszła do sytuacji technicznej niewypłacalności — bo tak należy określić się sytuację, w której kupon od obligacji nie jest wypłacany — to wiadomo, że faktycznie Rosja bankrutem nie jest, chociaż oczywiście osobną sprawą jest pytanie o dalszy efekt sankcji — dodaje.

Rosja uderza w inwestorów

Kamil Pastor, ekonomista PKO BP, podkreśla, że decyzję Banku Rosji o niewypłacaniu odsetek od obligacji zagranicznym podmiotom należy traktować jako rosyjską odpowiedź na zachodnie sankcje wyłączające ten kraj z zachodniego systemu finansowego.

— Taka decyzja nie jest zagrożeniem dla europejskiego sektora bankowego. Jest to odpowiedź zdecydowanie słabsza niż sankcje Zachodu, ale przypieczętowuje odcięcie Rosji od rynków finansowych. Decyzja o wstrzymaniu wypłat kuponu może przyczynić się do zgłoszenia przez europejskie podmioty wymagalności całkowitej wartości obligacji, co prawdopodobnie w obecnych warunkach byłoby niemożliwe i mogłoby uruchomić wypłaty w ramach kontraktów CDS („ubezpieczenia od niewypłacalności danej obligacji”) — mówi.

Ekonomista PKO BP dodaje, że według danych EBA (Europejski Urząd Nadzoru Bankowego red.) zaangażowane w rosyjskie obligacje skarbowe są przede wszystkim francuski Societe Generale, austriacki Raiffeisen oraz włoski Unicredit.

— Ewentualne straty tych banków prawdopodobnie zostałyby pokryte przez Europejski Bank Centralny w celu utrzymania stabilności sektora bankowego w Europie. W dłuższej perspektywie decyzja o niewypłacaniu kuponów obligacji skutkować będzie oczekiwaniem przez inwestorów zdecydowanie wyższej premii za ryzyko w inwestycje w rosyjskie aktywa finansowe jeszcze przez wiele lat — podkreśla.

Skutki niewypłacalności Rosji

— Sankcje nałożone przez Zachód spowodują niewypłacalność Rosji. Sygnalizuje to decyzja rosyjskiego banku centralnego o wstrzymaniu wypłat odsetek dla inwestorów posiadających rosyjskie obligacje — mówi Aleksandra Beśka z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Ekonomistka przygotowała dla redakcji Business Insider Polska zestawienie pięciu, najważniejszych skutków niewypłacalności Rosji.

  1. Rosyjski kryzys może rozlać się na europejski sektor bankowy. Najbardziej narażone są banki o dużej ekspozycji na rosyjskie aktywa, tj. austriacki Raiffeisen, włoski Unicredit czy francuski Societe Generale (red.: wspomniane już powyżej). Konsekwencje kryzysu finansowego dotkną najsłabsze gospodarki europejskie. Jego zdaniem będą to Dania, Irlandia, Włochy, Niemcy i Francja. W tym kontekście Polska jest najbardziej odporną gospodarką.
  2. Zagrożenie generują również potężne straty funduszy inwestycyjnych, które lokują środki na giełdzie rosyjskiej. W sytuacji niewypłacalności Rosji inwestorzy poniosą olbrzymie straty. Aktywa dwóch największych funduszy ETF notowane na giełdzie w USA tj. VanEck Russia ETF oraz iShares MSCI Russia ETF stopniały o około 50 proc. i 82 proc. w skali ostatnich kilku dni.
  3. Gorsze wyniki funduszy inwestycyjnych na Zachodzie mogą prowadzić do spadku wysokości emerytur z systemów kapitałowych. Straty kapitałowe prawdopodobnie poniosą też inwestorzy funduszy koncentrujących się na finansowaniu spółek w rozwijających się krajach Europy.
  4. Niewypłacalność Rosji prawdopodobnie osłabi akcję kredytową w Europie. Straty kapitałowe banków wymuszą zaostrzenie warunków kredytowania. W efekcie udzielonych zostanie mniej pożyczek. 
  5. Największe skutki odczuje Rosja – będzie mierzyć się z szeroko zakrojonym kryzysem gospodarczym, słabą walutą, ochłodzeniem relacji handlowych i finansowych. Odbudowa zaufania na rynku finansowym będzie długotrwała.

Rosja ma duży problem

„Wall Street Journal” pisze, że chociaż udział obligacji rządowych, które są w posiadaniu cudzoziemców, spadł, to rola banków zagranicznych na rosyjskim rynku obligacji rządowych jest znacząca.

WSJ pisze, że według wyliczeń Institute of International Finanse po sankcjach nałożonych w 2014 r., które były związane z aneksją Krymu, zagraniczne banki stały się większymi graczami, handlującymi rosyjskimi obligacjami w lokalnej walucie. Obecnie przypada im większy udział w tym obrocie, niż bankom krajowym.

Gazeta pisze, że w Rosji banki wykorzystują obligacje rządowe do zarządzania swoimi potrzebami gotówkowymi i inwestują w nie nadwyżki swoich środków, co stanowi dla nich zabezpieczenie. Wiąże się to z tym, że rynek pożyczek międzybankowych w Rosji jest bardziej ograniczony niż w innych częściach świata.

BUSINESSINSIDER.COM.PL

Więcej postów