Ostry tekst Mazurek zaskoczył internautów, którzy powątpiewali, czy to ona rzeczywiście jest jego autorką. Beata Mazurek potwierdziła jednak w rozmowie telefonicznej z Onetem, że to jej słowa.
Wszystko zaczęło się od tego, rozmowy Barbary Nowak z Radiem Zet w piątek rano. Małopolska kurator oświaty stwierdziła w niej, że jest przeciwniczką obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. O szczepieniach wypowiedziała się jako o eksperymencie, co ostro skrytykował szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. — Potępiam takie oznaki braku rozumu i apeluję, żeby mieć pewnego rodzaju wstrzemięźliwość — powiedział podczas konferencji prasowej. – Takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację — dodał Adam Niedzielski.
Słowa Barbary Nowak skomentował też Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki. „Wypowiedź Pani Kurator Barbary Nowak uważam za szkodliwą i absolutnie nie zgadzam się z nią. Niezmiennie zachęcam wszystkich do szczepień” – czytamy na Twitterze resortu.
W mediach społecznościowych rozpętała się burza. Chociaż małopolska kuratorka oświaty ostatecznie przyznała się do błędu na Twitterze, pojawiło się wiele głosów domagających się jej dymisji. Europosłanka Beata Mazurek porównała sytuację z kuratorką oświaty do reakcji premiera na skandal, który wywołał ambasador RP w Czechach.