Rządowa gra Turowem, czyli błyskawiczna wrzutka premiera [ANALIZA]

Rządowa gra Turowem, czyli błyskawiczna wrzutka premiera

Kancelaria Premiera mija się z prawdą, twierdząc, że rząd nie zajmował się projektem uchwały, w którym zobowiązywał resort aktywów państwowych do wykonania postawienia TSUE w sprawie kopalni Turów i zapłaty nałożonej kary. Na polecenie samego szefa rządu Mateusza Morawieckiego uchwała ta miała zostać przyjęta w iście ekspresowym tempie. W ostatniej chwili została jednak zablokowana i zastąpiona innym dokumentem.

Wbrew temu, co twierdzi sam premier Mateusz Morawiecki oraz jego urzędnicy, rząd zmienił swoje stanowisko i był gotowy podjąć decyzję o tym, że Polska zapłaci karę w sprawie kopalni w Turowie, nałożoną przez Trybunał Sprawiedliwości UE postanowieniem z 20 września 2021 r. Świadczy o tym – ujawniony przez Onet we wtorek rano – projekt uchwały Rady Ministrów, który obligował wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina do wykonania postanowienia w sprawie C-121/21 tj. do zapłaty kary nałożonej na Polskę, która obecnie wynosi już ponad 200 mln zł.

Po publikacji Onetu urzędnicy Kancelarii Premiera twierdzili, że doniesienie te są nieprawdziwe, a faktyczną konsekwencją przyjętej przez Radę Ministrów uchwały jest zablokowanie płatności kar dotyczących kopalni w Turowie. Głos w tej sprawie zabrał także sam premier Morawiecki, który pytany o sprawę kopalni Turów i doniesienia Onetu nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Kto okłamuje opinię publiczną

Mówił, że „stosowne decyzje czy zapłacimy cokolwiek z bezprawnie nałożonych na nas kar, podejmiemy w późniejszym terminie”. Dodając, że rząd absolutnie nie zamierza wstrzymywać pracy kopalni i elektrowni. – Wyłączenie pracy kopalni prowadziłoby do tego, że w polskich domach byłoby zimno. Jeśli TSUE myśli, że jedną decyzją może doprowadzić do tego, aby w setkach tysięcy polskich domów nie było prądu albo ciepła, to jest w grubym błędzie – oświadczył Morawiecki.

Fakty w tej sprawie są jednak inne. Onet jest w posiadaniu projektów uchwał Rady Ministrów, które w poniedziałek zostały wysłane do wszystkich ministerstw i poddane w niespotykanym dotychczas tempie konsultacjom. Zdecydowaliśmy się ujawnić niektóre z nich z racji na ważny interes społeczny oraz jako dowód na okłamywanie opinii publicznej w tej sprawie przez najważniejszych urzędników państwowych. Pokazuje one także prawdziwe intencje samego szefa rządu, jakie ma w związku ze sporem wokół kopalni Turów.

Poniżej publikujemy projekt uchwały Rady Ministrów wniesiony przez szefa KPRM Michała Dworczyka, który w poniedziałek o godz. 16:42 trafił w trybie obiegowym do konsultacji międzyresortowych. Otrzymały go wszystkie ministerstwa, które na wniesienie swoich uwag otrzymały zaledwie 7 minut, co miało praktycznie uniemożliwić jakąkolwiek reakcję i doprowadzić do przyjęcia tego dokumentu przez rząd.

Na dokumencie zatytułowanym: „Uchwała Rady Ministrów w sprawie wykonania postanowień Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2021 r. w sprawie C-121/21” widnieje elektroniczny podpis dyrektora Departamentu Prawnego KPRM Michała Frączkiewicza.

Czytamy w tym dokumencie: „Rada Ministrów zobowiązuje Ministra Aktywów Państwowych do wykonania postanowienia Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2021 w sprawie C-121/21. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”.

Onet jest w posiadaniu także uzasadnienia do tego projektu, w którym Kancelaria Premiera wyraźnie napisała, że postanowienie TSUE w sprawie kopalni Turów „wymaga wykonania”.

„Wydane w dniu 20 września 2021 r. postanowienie Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-121/21 mającej za przedmiot wniosek o zastosowanie, na podstawie art. 279 TFUE, środka tymczasowego, który został złożony w dniu 7 czerwca 2021 r. przez Republikę Czeską, wymaga wykonania. Wniosek ten został złożony w ramach wniesionej na podstawie art. 259 TFUE skargi o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego wniesionej przez Republikę Czeską w dniu 26 lutego 2021 r. Niniejszą chwałą Rada Ministrów zobowiązuje do wykonania postanowienia Wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2021 r. w sprawie C-121/21 Ministra Aktywów Państwowych” – czytamy w dokumencie.

W uzasadnieniu nie wskazano żadnych przyczyn, dla których do właśnie MAP miałoby zapłacić karę nałożoną na Polskę przez TSUE. Zwłaszcza, że to nie resort aktywów państwowych, a Ministerstwo Klimatu, kierowane przez byłego już ministra Michała Kurtykę prowadziło niefortunne negocjacje z Czechami.

Ostro reaguje Ministerstwo Sprawiedliwości

Jak ustalił Onet, w ostatniej chwili tryb konsultacji nad tym dokumentem został jednak przerwany, a sam projekt wycofany, dzięki głównie reakcji Ministerstwa Sprawiedliwości, które wyraziło swój zdecydowany sprzeciw wobec dokumentu, który zobowiązywał polski rząd zapłaty kary nałożonej przez TSUE.

W reakcji na ten ostry spór także w poniedziałek tuż przed godz. 23 do międzyresortowych konsultacji trafił kolejny projekt uchwały Rady Ministrów. Jego autorem nie była jednak, jak poprzednio, Kancelaria Premiera, lecz resort klimatu, kierowany przez Annę Moskwę.

Onet jest także w posiadaniu tego dokumentu, który zasadniczo różni się od poprzedniego projektu. Napisano w nim m.in, że po rozstrzygnięciu przez TSUE sporu „będącego przedmiotem skargi o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego wniesionej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez Republikę Czeską w dniu 26 lutego 2021 r. lub po wycofaniu tej skargi przez Republikę Czeską, Rada Ministrów podejmie stosowne działania w odpowiedzi na postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2021 r. w sprawie C-121/21”. Podkreślając jednocześnie, że „zawieszenie działalności przez kopalnię i elektrownię w Turowie spowodowałoby zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej Polskiej oraz nieodwracalne skutki społeczne i gospodarcze”.

To też nie do końca zgodne z prawdą

Zdaniem rzecznika rządu Piotra Müllera to właśnie ten dokument uzyskał akceptację wszystkich ministerstw i został przyjęty jako uchwała Rady Ministrów. Jednak nie do końca jest to zgodne z prawdą.

Onet ustalił, że do tego projektu uchwały, który został wysłany do wszystkich ministerstw w środku nocy, także zostały zgłoszone krytyczne uwagi. Wpłynęły one jednak po terminie, gdyż resortom dano jedynie 3 minuty na przesłanie swoich opinii do rządowego dokumentu, co sprawiło, iż w konsekwencji nie zostały uwzględnione.

Według źródeł Onetu, cała ta historia z projektami uchwał w sprawie kopalni Turów budzi ostry spór w samym rządzie i kompletne niezrozumienie intencji samego premiera Morawieckiego, dla których polecił swoim urzędnikom szybkie „wrzucenie” dokumentu zobowiązującego rząd do zapłaty kar nałożonych na Polskę przez TSUE. O tej sprawie wie cały rząd i wszyscy ministrowie, którzy otrzymali dokumenty do konsultacji. Niektórzy wręcz twierdzą, że wygląda to jak próba sabotażu lub jakiejś gry, którą szef rządu postanowił przeprowadzić w sprawie Turową. A przyjęta w skandaliczny sposób i w środku nocy uchwała to tylko – jak słyszymy – „dupokrytka”, która miała na celu ratować całą tą dziwną sytuację.

onet.pl

Więcej postów