W programie „Czarno na białym” opisali historię byłego prezesa spółki Enea Oświetlenie Rafała Gietki, działacza PiS w województwie zachodniopomorskim. Według ich doniesień miał on płacić pieniędzmi państwowej firmy za swoje prywatne wydatki. W trakcie ich śledztwa i realizowania przez nich materiału Rafał Gietka stracił stanowisko.
– Zdobyliśmy dokumenty potwierdzające, że prezes Gietka wielokrotnie prywatne wydatki opłacał z firmowych pieniędzy spółki – ujawnili dziennikarze TVN24.
Rafał Gietka został prezesem państwowej spółki Enea Oświetlenie, mimo że wcześniej nie miał doświadczenia w tej branży.
– Osoba kompletnie niezwiązana z energetyką – mówi o Gietce poseł Lewicy Dariusz Wieczorek, który od lat zajmuje się branżą energetyczną i pracował w spółce Enea. – Czy się znasz, czy nie znasz, można z ciebie zrobić prezesa – komentuje.
TVN24 podaje, że Gietka prezesem jednej ze spółek należących do kontrolowanej przez państwo grupy Enea został w lipcu 2020 r. Działacz PiS z zachodniopomorskiego zapisał się do tej partii w 2016 r. Od trzech lat jest prezesem koła terenowego PiS w Maszewie niedaleko Szczecina.
Dziennikarze TVN24 w programie „Czarno na białym” zaznaczają, że właśnie w Maszewie jedno ze swoich biur poselskich ma poseł Michał Jach, ważny polityk partii rządzącej w województwie zachodniopomorskim i przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Przypominają też, że Rafał Gietka towarzyszył Jachowi w czasie, gdy ten otwierał swoje biuro w Maszewie, a także, że obaj występowali tam na rodzinnym pikniku. – Gietka nagrodził też Jacha statuetką w imieniu fundacji, której jest prezesem – podają.
W „Czarno na białym” opisano sytuację, gdy wiosną 2021 r., do rady nadzorczej spółki przesłano anonim. – Osoby podpisane jako pracownicy firmy alarmują, że Rafał Gietka łamie obowiązujące w spółce zasady – słyszymy w reportażu.
– Zdobyliśmy dokumenty potwierdzające, że prezes Gietka wielokrotnie prywatne wydatki opłacał z firmowych pieniędzy spółki – informują dziennikarze TVN24. Wyliczają hot dogi, kanapki, kawy. – Wszystkie te wydatki zakwestionowała rada nadzorcza w protokole, do którego dotarliśmy – dodają.
O zarobkach na takich stanowiskach mówił w materiale dr hab Grzegorz Makowski z SGH. – Wydaje mi się, że w takiej spółce zarabia się dobrze, a już na pewno więcej, niż mógłby zarobić przeciętny Polak. Więc wydaje mi się, że pana prezesa chyba stać, żeby sobie z własnej kieszeni kupić hot doga – ocenił.
Dziennikarze TVN24 podają, że prezes Enei Oświetlenie miał płacić służbowymi pieniędzmi również na prywatnych wyjazdach. Wyliczają płacenie w restauracji w Zakopanem czy koszty paliwa na wyjeździe do Niemiec oraz płacenie za hotel w Hrubieszowie.
– Wszystko to potwierdziła rada nadzorcza spółki – słyszymy w „Czarno na białym”. – Doszło nawet do tego, że mandat za nieopłacony postój w strefie płatnego parkowania, zamiast Gietki, zapłaciła firma – podaje TVN24.
Dziennikarze informują też, że Rafał Gietka ukończył studia podyplomowe na prywatnej poznańskiej uczelni. – Studia, zgodnie z zawartą umową, kosztowały 20 tys. zł. A Enea zgodziła się zwrócić mu te pieniądze w ramach refinansowania edukacji, ale prezes w oświadczeniu o poniesieniu kosztów zażądał zwrotu 25 tys. zł, a więc o 5 tys. więcej – podają. I dodają, że również to zakwestionowała rada nadzorcza spółki.
19 listopada dziennikarze TVN24 zadzwonili do przewodniczącej rady nadzorczej spółki. Mówią, że przewodniczą zapewniła ich, że prezes oddał wszystkie pieniądze.
Zadali jednak szczegółowe pytania i zadzwonili do Rafała Gietki. Powiedział im, że może się spotkać, ale teraz zaczyna urlop. – Wtedy jeszcze na stronie internetowej spółki, Gietka figurował jako prezes. Kilka godzin później jego nazwisko i zdjęcie zniknęło – mówią dziennikarze TVN24.
Rada nadzorcza poinformowała dziennikarzy, że Gietka 12 listopada zrezygnował z funkcji prezesa. – Przypomnijmy, że 19 listopada Rafała Gietka zapewniał, że idzie tylko na urlop – mówią dziennikarze TVN24.
Dziennikarze spotkali się z Rafałem Gietką w Szczecinie osobiście. – Odmówił rozmowy przed kamerą, odsyłając nas do rzecznika – poinformowali w materiale.
Historię Rafała Gietki, działacza PiS z okolic Szczecina, który został prezesem państwowej spółki Enea Oświetlenie, opisali dziennikarze TVN24 w programie „Czarno na białym”.