Marianna Schreiber w „Top Model”. Żona ministra PiS na Instagramie tłumaczy się z udziału w programie

Marianna Schreiber w "Top Model". Żona ministra PiS na Instagramie tłumaczy się z udziału w programie

Szok na antenie TVN-u! W programie „Top Model” wzięła udział… żona ministra z PiS! Marianna Schreiber wyjaśniła, że jej ukochany nic nie wiedział o jej decyzji. Po emisji odcinka w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Aspirująca modelka postanowiła odnieść się do komentarzy i przedstawić swój punkt widzenia. Przy okazji nawiązała do głośnej sprawy z 2018 roku, kiedy to wywołała niezły skandal. Na jaw też wyszło, że odcinka ze swoim udziałem wcale nie oglądała w domu. Będzie afera wokół Marysi?

Mimo wszystko Marianna Schreiber nie rezygnuje z marzeń i dąży do bycia modelką. Spodziewała się, że jej akces do „Top Model” wywoła burzę, więc poruszyła ten temat jeszcze przed emisją odcinka. W wideo opublikowanym na Instagramie odnosiła się m.in. do sytuacji z 2018 roku, kiedy to zamieściła na Twitterze zdjęcie kobiety w koszulce z tęczową flagą i opatrzyła je kontrowersyjnym podpisem: „Won z mojego miasta”. Wpis został szybko skasowany, lecz w internecie nic nie ginie.

Marianna Schreiber tłumaczy się na Instagramie

Wideo to było za mało. Żona posła PiS opublikowała też obszerny wpis na Instagramie. Przedstawiła w nich fakty ze swojego życia. Napisała m.in., że pójście do telewizji na nagrania do programu o modelkach bardzo ją zestresowało. I to mimo że w życiu przeszła wiele nerwowych sytuacji. Jakich? Marianna postanowiła je wyliczyć.

Jeszcze raz podkreśliła, że mąż nic nie wiedział o tym, że poszła na casting do programu. Udział w „Top Model” – według jej oceny – był najbardziej ryzykowną rzeczą, jaką zrobiła w życiu.

Dalej napisała, że „całkowicie odcina się od polityki” i zasugerowała, że nie wszystko, co piszą o niej w internecie, jest prawdą, zwłaszcza w kontekście jej stosunku do osób LGBT+. Oświadczyła również, że „zawsze miała niską samoocenę”, „głównie z tego powodu, że tak ukształtowało ją życie w rodzinnym domu”.

Na końcu podziękowała Michałowi Pirogowi za wsparcie. To właśnie on za kulisami „Top Model” rozmawia z uczestniczkami, stara się podnieść je na duchu. I bardzo jej pomógł swoją postawą. Marianna chyba niejako odniosła się też do orientacji tancerza i przekonywała, że „naprawdę ze szczerego serca popiera wszelkie działania”.

Żona ministra PiS odcinek „Top Model” obejrzała w hotelu w Sopocie

Ciekawostką jest, że emisji pierwszego odcinka „Top Model” ze swoim udziałem Marianna wcale nie śledziła w domu. Na tę okazję wybrała się do Sopotu. Tam w hotelowym pokoju z nogami na ławie obejrzała program. Pochwaliła się tym na Instagramie.

A wcześniej nagrała filmik z pewną radą dla wszystkich zainteresowanych oglądaniem show, w którym wzięła udział.

 

 

pomponik.pl

Więcej postów

polub nas!