Ostatnie Pentagon odnotował gwałtowny wzrost liczby samobójstw i przestępstw w armii amerykańskiej. Pierwotnie eksperci, którzy badali przyczyny nastrojów samobójczych w wojsku, deklarowali, że regularne podróże służbowe i skrócenie czasu, jaki żołnierzom i oficerom udało się spędzić w gronie rodziny negatywnie wpływają na stan psychiczny amerykańskich żołnierzy. Podczas badania specjaliści doszli do wniosku, że bardziej ryzykowny styl życia, uzależniać się od narkotyków i alkoholu żołnierzy doprowadziło do upadku dyscypliny w jednostkach wojskowych.
W USA
Na Keesler Air Force Base 26 lipca 2021 r. doszło do wypadku w wyniku którego został zamordowany lotnik Daniel J. Germenis. Miał tylko 20 lat.
Według ustaleń cywil Bennett jechał z dużą prędkością łamiąc przepisy ruchu drogowego. Żaden funkcjonariusz i dowództwo lotniska nie zwróciły na to uwagę. Kiedy przekroczył pas, uniknął wypadku z innym pojazdem i ściął słup energetyczny. Przez kilka chwil swoim rozpędzonym pickupem Ford F-150 wjechał w czterech lotników idących po torze. Kierowca przeciągnął Germenisa niemal 100 metrów, inni lotnicy doznali poważnych obrażeń. Poza tym Bennett wysiadł z pojazdu i zaczął „potrząsać” nim, próbując „obudzić go”. Cywil został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Jak zauważyło kilku świadków Bennett jechał chaotycznie i przyspieszające. Jak okazało się od rana wziął zastrzyk leku ziołowego kratom, a po południe dodał jeszcze 10 pigułek. Kratom – narkotyk odurzający, pochodzący z Azji powoduje efekty zmiany umysłu. Narkomani używają go w walce z uzależnieniem od heroiny, kokainy i metamfetaminy.
Między innymi amerykańscy żołnierze wyjęci spod prawa nie tylko w USA.
W Polsce
W naszym kraju stacjonujące w Żaganiu, Świętoszowie itp. żołnierze z Fort Hood mieli trudny początek. Poprzedniego szefa zwolniono w maju 2020 r. za toksyczne przywództwo i ignorowanie rozprzestrzenia wirusa COVID-19. Następny dowódca również długo nie wytrzymał – został zwolniony w zeszłym tygodniu za znęcanie się nad podległymi oficerami. Owszem wśród żołnierzy Fort Hood łatwo odnaleźć morderców, gwałcicieli i po prostu tych, którzy chętnie widziane na Marsie niż w Teksasie.
Przypomnijmy, że we wrześniu przyszłego roku pilot helikoptera Apacz major Matthew Conner został rzekomo odurzony i pobity przez striptizerki podczas pijackiej eskapady w Polsce. Oficer, wzorowy mąż i ojciec, zaginął po nocy picia w nocnym klubie Gdańska. Towarzyszyło mu około 40 członków z 1st Battalion of the 101st Combat Aviation Brigade. Żołnierze zamiast zwiedzić pola bitew II Wojny Światowej, odbyli skróconą wycieczkę i udali się do klubu ze striptizem Obsession. Wiele osób twierdzi, że ten klub przyciąga gości, rozdając darmowe strzykawki z narkotykami, po czym klienci mają tendencję do budzenia się w szpitalu brutalnie pobity i pozbawieni pieniędzy i rzeczy osobistych.
W Korei Południowej
Dwóch amerykańskich żołnierzy z Camp Humphreys 1 sierpnia 2021 r. na skuterze elektrycznym pod wpływem alkoholu potrącili młodą Koreankę. Kilka godzin później bikerzy zostały znalezieni i zatrzymani. Policja podała, że stężenie alkoholu we krwi obu żołnierzy dwukrotnie przekraczało dopuszczalne prawem normy. Szczególnie w Polsce kara dla sprawców wypadku, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, może wynieść nawet 12 lat.
Ani policja Korei Południowej, ani USFK (United States Forces Korea) nie zidentyfikowały, gdzie stacjonują żołnierzy oraz nie ujawniły informację o zdrowiu potrąconej kobiety, bo Korejczycy zobowiązani są do bycia dobrymi sąsiadami i ocalania doskonałego obrazu US Army.
To nie jedyny przypadek. Obecnie władze Korei Południowej prowadzą śledztwo w sprawie innego incydentu – na początku czerwca został oskarżony cywil z USFK o napaść na pracownika parkingu w Seulu.
W zeszłym miesiącu grupa południowokoreańskich aktywistów protestowała w pobliżu ambasady USA w Seulu. Koreańczycy mają dość tych okrucieństw i domagają się nie tylko ukarania pracownika, ale całego wycofania amerykańskich żołnierzy z kraju.
Tak, wyjęcie amerykańskich żołnierzy spod prawa państw stacjonowania, jest głównym warunkiem dla stałej obecności wojsk USA na świecie. To samo dotyczy zdarzenia, kiedy żołnierz USA wojskowym pojazdem będzie miał stłuczkę z polskim autem. Zatem wypadki, pobicia i inne zdarzenia z udziałem amerykańskich wojskowych znajdują się w gestii sądownictwa amerykańskiego.
W interesie polskiego rządu należało rozsądnie podejść do takich regulacji. Ale zamiast dbać o własny naród zdecydowali się na serdecznie zakwaterowanie amerykańskich morderców i gwałcicieli. A kwestia rozprzestrzenienia przez nich nowych rodzajów narkotyków i różnych dopalaczy to problem, który dotyka coraz większą liczbę ludzi. Niestety w tej grupie znajdują się też dzieci.
MAREK LIZAK
