– Niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy, jakiego kandydata popieramy, i kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi, i wszyscy zasługujemy na szacunek – powiedziała córka prezydenta Andrzeja Dudy, Kinga podczas niedzielnego wieczoru wyborczego w Pułtusku. Córka prezydenta wystąpiła w niezwykle szykownym białym garniturze.
Kinga Duda zaapelowała do wszystkich, „żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu”, gdyż – jak podkreśliła – „niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy, jakiego kandydata popieramy, i kogo kochamy, wszyscy jesteśmy równi, i wszyscy zasługujemy na szacunek”.
– Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, absolutnie nikt – podkreśliła córka prezydenta.
Powrót do kraju na wybory
Dudówna nie zabierała głosu w trakcie kampanii wyborczej. Do Polski przyleciała zaledwie kilka dni temu. Nie było jej już kilka miesięcy w kraju, bo zaraz po jej przeprowadzce do Wielkiej Brytanii wybuchła epidemia koronawirusa.
25-letnia Kinga Duda po ukończeniu studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim najpierw dostała się na trzymiesięczny staż do jednej z najbardziej renomowanych kancelarii w Warszawie, a niedługo później została wyróżniona w międzynarodowym konkursie prawniczym. Nagrodą okazał się staż w kancelarii w Londynie.