Putin stracił panowanie nad sobą? Ostre słowa!

Prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział w Petersburgu, że zamknie „ohydne usta” tym, którzy próbują przeinaczyć historię. Mówił o tym, zapowiadając otwarcie centrum archiwalnych dokumentów dotyczących II wojny światowej.

– Zamkniemy ohydne usta, otwierane przez niektórych działaczy za granicą po to, by osiągnąć chwilowe polityczne cele, zamkniemy je prawdziwą gruntowną informacji – powiedział Putin na spotkaniu z weteranami i przedstawicielami organizacji patriotycznych. Jego słowa cytuje m.in. agencja RIA Nowosti.

 Centrum archiwalnych dokumentów 

Na stronie internetowej agencji zamieszczono również inny cytat z wypowiedzi prezydenta Rosji oraz nagranie, na którym Putin mówi: – Obowiązkowo utworzymy centrum dokumentów archiwalnych, materiałów filmowych i zdjęciowych. I zamkniemy usta tym, którzy próbują przeinaczyć historię, ukazać ją w fałszywym świetle i umniejszyć rolę naszych ojców i dziadów, naszych bohaterów, którzy ginęli, broniąc swojej ojczyzny i praktycznie całego świata przed brunatną zarazą, przed nazizmem.

RIA Nowosti relacjonuje, że jako przykład Putin podał Izrael, który „ani na sekundę nie pozwala zapomnieć o Holokauście”.

Centrum archiwalnych dokumentów oraz jego strona internetowa będą dostępne dla Rosjan i „całego świata” – pisze agencja, cytując słowa prezydenta.

 Rosja uderza propagandowo w Polskę 

W piątek ministerstwo obrony Rosji poinformowało o publikacji odtajnionych dokumentów dotyczących m.in. wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy 17 stycznia 1945 r. Resort podkreślił, że publikacja dokumentów, to „kontynuacja działalności mającej na celu ochronę prawdy historycznej”. Publikacja zbiegła się z obchodami 17 stycznia 1945 r., który to dzień Rosjanie określają jako dzień „wyzwolenia Warszawy”. „Dokumenty te świadczą o tym, że oddziały Armii Krajowej unicestwiły Ukraińców i Żydów w mieście” – napisano w oświadczeniu resortu zamieszczonym na Facebooku.

Wiceszef polskiego MSZ w rozmowie z PAP publikację Rosji określił jako „prowokacyjną”. Publikując dokumenty dotyczące 17 stycznia 1945 r., Rosja wykonuje kolejne dość prowokacyjne i w naszej ocenie nerwowe ruchy, usiłując oskarżyć Polskę o zbrodnie wojenne, nie mając do tego jakichkolwiek faktycznych podstaw – ocenił w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. We wcześniejszych wypowiedziach na temat publikacji zaznaczył, że to „kolejna próba zakłamywania historii”.

Do publikacji krytycznie odniósł się IPN, stwierdzając, że nie zawiera ona nowych istotnych informacji, a same dokumenty stworzył rosyjski „aparat represji i propagandy”.

Pod koniec grudnia 2019 r. prezydent Rosji stwierdził m.in., że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, lecz pakt monachijski z 1938 r. Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych wobec Zaolzia. Przekonywał m.in., że we wrześniu 1939 r. „niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał”.

Źródło: PAP

FAKT.PL

Więcej postów