Prezydent Andrzej Duda zapewnił, że w sprawie ostatnich wydarzeń w Iraku, Polska działa „spokojnie i z rozwagą, mając na względzie w pierwszej kolejności bezpieczeństwo i interes Polski oraz naszych Obywateli”.
W piątek późnym popołudniem do sytuacji międzynarodowej, w związku z zabiciem przez USA w Iraku irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, odniósł się na Twitterze prezydent Andrzej Duda. „Zapewniam, że w sprawie ostatnich wydarzeń w Iraku działamy spokojnie i z rozwagą, mając na względzie w pierwszej kolejności bezpieczeństwo i interes Polski oraz naszych Obywateli” – napisał.
Zapewniam, że w sprawie ostatnich wydarzeń w Iraku działamy spokojnie i z rozwagą, mając na względzie w pierwszej kolejności bezpieczeństwo i interes Polski oraz naszych Obywateli. https://t.co/pD09nIkraO — Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 3, 2020
Prezydent dołączył do swojego wpisu odnośnik do komunikatu Biura Bezpieczeństwa Narodowego. „W związku z ostatnimi wydarzeniami w Iraku, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda zwrócił się do ministra spraw zagranicznych o udzielenie szczegółowych informacji, a także prowadzi bieżące konsultacje z ekspertami ds. Bliskiego Wschodu” – poinformowało BBN.
Zaznaczono też, że Duda polecił BBN „monitorowanie sytuacji w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Stałym Przedstawicielstwem RP przy NATO oraz miejscowymi placówkami dyplomatycznymi”.
„Prezydent wyraża nadzieję na deeskalację konfliktu, a także utrzymanie jedności euroatlantyckiej, służącej zapewnieniu stabilności w regionie” – napisano w komunikacie. Dodano też, że nie ma obecnie jakichkolwiek sygnałów wskazujących na wystąpienie zagrożeń dla Polski oraz jej obywateli.
Polskie wojsko uczestniczy w misji szkoleniowej NATO w Iraku. Polscy żołnierze odpowiadają w niej za szkolenie irackich żołnierzy w obsłudze i naprawach poradzieckiego sprzętu i uzbrojenia. Zgodnie z postanowieniem prezydenta liczebność Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku może wynieść do 350 żołnierzy i pracowników wojska.
W rozmowie z portalem Kresy.pl poseł Robert Winnicki (Konfederacja, Ruch Narodowy) powiedział, że eskalacja na Bliskim Wschodzie może doprowadzić do wojny, w udziale w której nie mamy żadnego interesu. Wezwał też do pilnego wycofania polskich żołnierzy z Iraku.
–Ta sytuacja rzeczywiście grozi otwartą wojną.(…) , nie mamy żadnego bezpośredniego interesu w jakimkolwiek udziale w takiej wojnie. Dlatego wzywam Pana Prezydenta, Pana Premiera, MSZ, MON i resztę rządu, żeby przede wszystkim ekspresowo wycofać z Iraku 130 naszych żołnierzy, którzy choć stosunkowo nielicznie, to jednak tam stacjonują, m.in. prowadząc szkolenia. Trzeba ich stamtąd jak najszybciej wycofać– powiedział Winnicki.
Przypomnijmy , że w nocy z czwartku na piątek Amerykanie dokonali ataku w rejonie lotniska w Bagdadzie, zabijając m.in. znanego i wpływowego dowódcę elitarnych Brygad Al-Kuds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, gen. Kasema Sulejmaniego (Ghasema Solejmaniego), a także Abu Mahdi al-Muhandis, wicedowódcę Ludowych Sił Mobilizacyjnych, czyli szyickiej, irackiej milicji. Zamach przeprowadzono na polecenie prezydenta USA Donalda Trumpa. Atak nastąpił dwa dni po tym, jak proirańscy szyiccy demonstranci wtargnęli do ambasady USA w Bagdadzie. Stany Zjednoczone odpowiedzialnością za naruszenie immunitetu placówki obciążyły władze Iranu. Iracki premier Adel Abdul Mahdi nazwał amerykański nalot w rejonie lotniska w Bagdadzie „aktem agresji na Iran i złamaniem jego suwerenności” .
twitter.com / prezydent.pl / Kresy.pl