Radio Maryja popiera przemoc względem kobiet? Choć brzmi to nad wyraz absurdalnie, właśnie o to modlono się na ostatnich urodzinach stacji. Polacy wciąż nie potrafią w to uwierzyć.
Radio Maryja świętowało ostatnio swoje urodziny, co odbiło się dość głośnym echem w opinii publicznej. Rodacy nie mogli przejść obojętnie obok tak hucznego wydarzenia zorganizowanego przez samego prezesa stacji. Niemal wszyscy byli pewni, że ten dzień na długo zapadnie w pamięci Polaków i wiele wskazuje na to, że rzeczywiście nie będzie inaczej. Intencja, w której modlono się na całym wydarzeniu, po prostu odbiera mowę.
Słowem wstępu warto wspomnieć, że twierdzenie jakoby walka z przemocą względem kobiet była zła po raz pierwszy przewinęło się w mediach już jakiś czas temu, a prowodyrem była partia PiS. Niewiele było trzeba, by w opinii publicznej wybuchła wielka burza, jednak z czasem emocje opadły, a w tej kwestii zrobiło się dość cicho. Chyba nikt nie podejrzewał, że była to cisza przed burzą, a temat powróci i to ze zdwojoną siłą.
Po domaganiach się przez PiS, a nawet przedstawicieli Kościoła Katolickiego, zniesienia Konwencji Stambulskiej, która ma pomóc zapobiegać i zwalczać przemoc wobec kobiet, do akcji wkroczyło Radia Maryja i wywołało jeszcze większe zamieszanie. W czasie urodzin stacji, Tadeusz Rydzyk i jego oddani wierni modlili się o to, by bicie kobiet było legalne.
Całość wydaje się jeszcze bardziej absurdalna, bowiem intencję modlitwy odczytała młoda dziewczyna, co zostało oczywiście uchwycone przez kamery, a nagranie trafiło do sieci, gdzie zalała je fala hejtu. Wypowiadane przez nią słowa, w których domaga się, by „kobiet w Polsce nikt przed oprawcą nie bronił” są wstrząsające i aż trudno uwierzyć, że to prawda.
– Dla ludzi dobrej woli i światłego rozumu o solidarność i odwagę w walce z zabijaniem dzieci poczętych, z ideologią gender i Konwencją Stambulską – mówiła.