SKANDAL! Policjanci pobili staruszkę, a teraz bezczelnie kłamią!

Choć cała Polska widziała wstrząsające zdjęcia, jak dwoje policjantów, Piotr L. (45 l.) i Lidia S. (37 l.), znęca się nad bezbronną staruszką, oni idą w zaparte! Przekonywali prokuratora, że to ofiara ich zaatakowała. Sadystyczne sceny rozegrały się w grudniu 2015 r. na zapleczu marketu spożywczego we Wrocławiu.

Wezwano tam patrol policji, bo głodna staruszka ukradła twarożek i ogórek. Policjanci zamiast nakarmić, potraktowali ją jak groźnego dla otoczenia przestępcę. Szarpali i poniżali Bronisławę D. (84 l.), rzucili na ścianę i skuli kajdankami.

Na filmie z monitoringu dokładnie widać, jak Lidia S. wysypuje zawartość torebki staruszki na podłogę, a następnie wymierza jej cios w głowę. To wszystko sprawiło, że prokurator oskarżył dręczycieli o przekroczenie uprawnień.

W uzasadnieniu aktu oskarżenia, do którego dotarliśmy, opisane są kuriozalne wyjaśnienia napastników. Twierdzą, że to starsza pani była agresywna i ich kopała. To koniec bezczelności! Lidia S. stwierdziła, że w torebce staruszki mogły być… odchody. Wysypała wszystko, bo bała się włożyć do środka rękę.

FAKT.PL

Więcej postów