Dwóch osobników napadło na Ołeha Hrynczuka na lwowskiej ulicy. Powodem do ataku było to, że prowadził rozmowę telefoniczną w języku polskim.
Do zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 19.10 na ulicy Piekarskiej we Lwowie, realcjonuje portal Zaxid.net. 24-letni Ołeh Hrynczuk, absolwent historii Ukraińskiego Uniwerstytetu Katolickiego prowadził rozmowę telefoniczną w języku polskim. Nagle podbiegło do niego dwóch młodych mężczyzn. W wulgarny sposób, którego Hrynczuk nie chciał cytować, domagali się od Hrynczuka by przestał mówić po polsku. Następnie zaczęli go bić. Sprawcy uciekli przed przyjazdem funkcjonariuszy policji, którzy nie zdołali ująć przestępców. „Nie chce się myśleć, że to na tle różnic narodowościowych, ale to że mnie bili za polszczyznę to fakt” – powiedział Hrynczuk.
W oddziale policji w dzielnicy Łyczaków potwierdzono, że Hrynczuk złożył zawiadomienia o napadzie. Jak podkreśla portal Hrynczuk, mimo młodego wieku, dał się już poznać jako aktywny publicyta. Pisał dla ukraińskich mediów artykuły dotyczące stosunków polsko-ukraińskich. Poszkodowany opisał wczoraj fakt napadu na Facebooku. Jednak potem skasował swój wpis i opublikował nowy, w którym stwierdził, że nie uważa, żeby we Lwowie „panowała polonofobia”.
KRESY.PL