Kto by się tego spodziewał. Mateusz Kijowski (47 l.) wyznał, że wiceprezes PiS i minister obrony narodowej Antoni Macierewicz (68 l.) był „niemalże jego wujkiem”. To co najmniej zaskakujące wyznanie.
Z kim jak z kim, ale politycznie Kijowskiemu z Macierewiczem absolutnie nie po drodze. Tym bardziej wyznanie lidera KOD to ogromna niespodzianka.
– Spotykałem się z Macierewiczem wielokrotnie, znam go od ponad 40 lat, uczestniczył w kręgu starszoharcerskim przy liceum Rejtana, który prowadził mój ojciec, był niemalże moim wujkiem, ostatni raz spotkaliśmy się w 1992 r. albo 1993 r. na weselu mojej kuzynki – powiedział Kijowski w programie #RZECZoPOLITYCE. Co na to Macierewicz? Niestety, tego nie wiemy, bo rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz nie odpisał nam na pytania. To nie pierwszy przypadek, że bliskim nie po drodze, jeśli chodzi o poglądy polityczne. Przykłady? Jacek Kurski (50 l.), obecny prezes TVP i wieloletni polityk PiS, oraz jego brat Jarosław Kurski (53 l.), redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”. Piotr Gliński (62 l.), wicepremier i minister kultury, oraz jego brat Robert Gliński (64 l.), reżyser. W ostatnim czasie głośno też było o odmiennych poglądach posłanki PiS Krystyny Pawłowicz (64 l.) i jej siostry Elżbiety (63 l.), sympatyzującej z Komitetem Obrony Demokracji. – Nie mam siostry, przepraszam, ciągle mi tu ktoś wmawia – przekonywała posłanka PiS.
SE.PL