Przypomnijmy, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej poświęconej szczytowi NATO stwierdził, że „osobą, której należą się największe podziękowania i gratulacje za organizację i ustalenia szczytu NATO jest Antoni Macierewicz”.
– Szczyt NATO to ogromy sukces naszego kraju. Sukces nad którym pracowało wiele osób, ale jest moim świętym obowiązkiem podziękować przede wszystkim temu, kto jest głównym autorem tego sukcesu, Antoniemu Macierewiczowi – powiedział Kaczyński i dodał, że „wziął on na siebie organizację szczytu w zakresie zarówno rokowań, jak i zabezpieczenia”.
Prezes PiS dodał, że podziękowania należą się również szefowi MSWiA Mariuszowi Błaszczakowi oraz ministrowi spraw zagranicznych Witoldowi Waszczykowskiemu, który miał pracować nad wzmocnieniem pozycji Polski w NATO oraz premier Beacie Szydło „która z natury rzeczy w takich rzeczach uczestniczy”. Prezes PiS nie wspomniał o prezydencie Andrzeju Dudzie.
„Nie wierzę w takie pomyłki i przejęzyczenia”
– Myślę, że tym razem sprawy zaszły za daleko i prezes PiS celowo pominął nazwisko prezydenta i nie wspomniał o Andrzeju Dudzie – ocenił były premier Leszek Miller. Zapytany o to, czy nie przyjmuje tłumaczeń Kaczyńskiego, który podkreślił, że „było to wyłącznie przejęzyczenie”, były szef SLD stwierdził, że „nie wierzy w takie pomyłki i przejęzyczenia”.
– Przypomnę, że gospodarzem podczas szczytu NATO ze strony Polski był prezydent Andrzej Duda, a nie minister obrony narodowej. Tego typu wydarzenia jak spotkanie przywódców państw Sojuszu Północnoatlantyckiego mają charakter przede wszystkim polityczny, a nie militarny, dlatego ministrowie obrony nie odgrywają aż takiej roli – tłumaczył Miller. Polityk lewicy dodał, że jego zdaniem„ tego typu zachowanie świadczy o skłonności Kaczyńskiego do wywyższania pozycji Antoniego Macierewicza”. –Widocznie jest mu to potrzebne do przyszłych celów – stwierdził Miller.
TVN24
Nie wspomnia? , bo nie by?o kogo wspomina? ,przecie? prezydentem jest Jaros?aw Kaczy?ski , a nie jaki? Duda.