To dopiero! Były marszałek Sejmu i minister Radosław Sikorski nazwał szefa MON Antoniego Macierewicza – świrem. Dodał też, że przeprosi za obraźliwe słowo, jeśli konsylium lekarskie przebada Macierewicza. Słowa – Antek, świrze – napisał na Twitterze Sikorski, co wywołało prawdziwą burzę w Internecie.
Dlaczego Sikorski nazwał Macierewicza świrem? Wszystko przez wystąpienie ministra obrony narodowej po audycie rządów PO-PSL, przeprowadzonym przez PiS. Macierewicz mówił m.in., że Radosław Sikorski jako szef MSZ stwierdził, że: Rosja wkrótce będzie członkiem NATO. To słowa, które miały nawiązać do wykładu, jakiego Sikorski wygłosił w 2009 roku w Toruniu. Cytat przytoczony przez Macierewicza rozzłościł Sikorskiego nie na żarty! Sikorski tak się zezłościł, że bez przebierania w słowach napisał na Twitterze obrażający ministra MON wpis:- Panie Ministrze Obrony Narodowej, Antek, świrze, wskaż cytat kiedy rzekomo mówiłem, że 'Rosja wkrótce będzie członkiem NATO’. Wpis rozpoczął ostrą dyskusję, w którą włączył się m.in. rzecznik MON. Ale Sikorski nie zdecydował się na wykasowanie wpisu: – A uważa pan, że ministrowi obrony narodowej RP wolno, na forum Sejmu, zmyślać rzekome cytaty byłego szefa? – odpowiedział jednemu z użytkowników. A w końcu napisał, że przeprosi Macierewicza za świra, ale pod jednym warunkiem: – To niech pan minister pozywa mnie do sądu za 'świra.’ Jeśli konsylium stwierdzi, że się pomyliłem, przeproszę.
SE.PL