Jak posłowie zapomnieli o emerytach

Wystawne biesiady, polityczne wojenki i afery. Tym m.in w mijającej kadencji zajmowali się posłowie. Ale czerpiąc pełnymi garściami z dobrodziejstw władzy najwyraźniej zapomnieli o najstarszych Polakach. Nie znaleźli bowiem czasu, by zająć się ważnymi dla seniorów projektami ustaw.

 

Wraz z końcem kadencji Sejmu nierozpatrzone projekty ustaw powędrują do kosza. Taki los spotka m.in. szereg rozwiązań, które w znaczący sposób mogły zmienić życie emerytów. Posłowie bowiem zamiast otwarcie opowiedzieć się „za” lub „przeciw” ich wprowadzeniu, woleli schować je w tzw. sejmowej zamrażarce.

– Ta kadencja była fatalna, jeśli chodzi o proces legislacyjny. Żaden projekt opozycji nie miał szansy na przejście. Nie było dyskusji, żadnej wymiany argumentów, tylko głosowania, w których projekty odrzucano bądź przekładano do przysłowiowej szuflady – mówi nam Stanisław Szwed (60 l., PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Polityki Społecznej. Wtóruje mu politolog dr Wojciech Jabłoński. – Demokracja nie jest oparta na obywatelach, ale na partiach, które są u władzy. Realizują one własne interesy, niekoniecznie interesy nawet swoich wyborców – wyjaśnia. Łącznie do niszczarki trafi ponad 300 projektów ustaw.

Ustawy, które trafią do niszczarki:

Podwyżka o 200 złotych najniższych emerytur

25 proc dodatku emeryckiego dla wdów i wdowców

Najniższa emerytura 1000 złotych

Darmowe leki dla najbiedniejszych emerytów

Od 400 do 30 tys zł odszkodowania za zsyłkę do ZSRR

Dodatek od 10 zł do 200 zł miesięcznie dla represjonowanych w czasie II wojny światowej

SE.PL

Więcej postów