Belka: Europa musi się wziąć w garść

niezależny dziennik polityczny

„Energia w Polsce jest droga przede wszystkim dlatego, że się opiera na węglu kamiennym, to jest dzisiaj chyba najdroższe paliwo, jakie możemy sobie wyobrazić. To jest wieloletnia niechęć do jakiegokolwiek reformowania górnictwa węglowego” – powiedział prof. Marek Belka w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24. Jednocześnie stwierdził, że nie sądzi, iż ceny energii można byłoby zmienić z dnia na dzień.

Gospodarz Rozmowy o 7:00 Piotr Salak zapytał swojego gościa, czy to dobrze, że przedsiębiorcy będą wpływać na to, jak się tworzy prawo gospodarcze w Polsce. Ja wierzę, że Rafał Brzoska (prezes InPost – przyp. red.) jest człowiekiem o potencjale intelektualnym dalece przewyższającym potencjał intelektualny Elona Muska i że coś ciekawego z tego ćwiczenia wyniknie – stwierdził Belka.

Oceniając wczorajsze wystąpienie Donalda Tuska, prof. Belka stwierdził, że to, iż premier wystąpił do przedsiębiorców na giełdzie, to pewnego rodzaju przełom.

Donald Tusk obawiał się kontaktów bezpośrednich z przedsiębiorcami. Bał się ataku ze strony opozycji, że oto właśnie stary, niereformowalny liberał będzie z przedsiębiorcami konspirował przeciwko biednym Polakom – uzasadnił Belka.

Prof. Belka stwierdził, że niekoniecznie oznacza to, że będziemy odchodzić od polityki prospołecznejMyślę, że zaniedbaliśmy przez szereg lat, przez te 8 lat PiS-u i także lata rządów Platformy kontakty z przedsiębiorcami i traktowania ich jako sól ziemi polskiej gospodarki – przyznał w Rozmowie o 7:00 były premier.

Dodał, że gospodarce jest bardzo potrzebny dodatkowy tlen, zwłaszcza że gospodarka powoli, ale jednak przyspiesza. Zaznaczył także, że należy iść w stronę współpracy z przedsiębiorcami i wysokimi technologiami.

To jest przecież trend ogólnoświatowy i w kierunku wysokich technologii i współpracy z platformami trzeba iść. Trzeba też starać się zabezpieczać interesy narodowe – powiedział Belka w Radiu RMF24.

Polska pracodawcy czy pracownika

Piotr Salak zapytał gościa, czy jego zdaniem Polska od teraz będzie się bardziej skupiać na pracodawcy a nie na pracowniku.

Nie przesadzałbym. Myślę, że to jest próba nadrobienia pewnej nierównowagi. Przez ostatnie lata zaniedbywaliśmy kontakty z przedsiębiorcami, a wręcz przedsiębiorców traktowało się jako niemal potencjalnych kryminalistów – zwrócił uwagę były premier.

Zaznaczył przy tym, że jeśli chodzi o politykę społeczną, to jest ona zdecydowanie bardziej rozbudowana od polityki państw zachodnich. Jeśli jednak porównamy ją do naszych możliwości budżetowych, to niebezpiecznie zbliżamy się do granicy wyporności budżetu i systemu podatkowego.

Gospodarz rozmowy zapytał, czy to znaczy, że należy zrezygnować z pewnych programów społecznych takich jak np. skracanie czasu pracy.

To jest oczywiste. Akurat w tej sprawie nie ma żadnych wątpliwości. Żaden ekonomista takich mieć nie może. Skracanie czasu pracy to znaczy obniżanie wieku emerytalnego jest idiotyzmem – przyznał Belka. Należałoby ten wiek znów podwyższyć, ale żaden polityk tego nie zrobi, bo następnego dnia zostałby wysadzony z siodła – dodał.

Odnośnie stóp procentowych stwierdził, że powinny one zostać obniżone. To co obserwujemy, to są wskaźniki, które pokazują sytuację sprzed kilku kwartałów , a także są to rezultaty destabilizacji rynku m.in. energetycznego przez poprzednią władzę i zresztą kontynuowane przez obecny rząd. Napięcia inflacyjne więc nie są wcale rosnące, tylko wręcz przeciwnie – powiedział były premier.

Ameryka nakłada cła

Europa musi się wziąć w garść. Ja wypowiadałem się już na ten temat kilkakrotnie, że Europa się wtedy ożywia, kiedy przychodzi kryzys, a Donald Trump to jest taki kryzys. W związku z tym trzeba się wziąć w garść w różnych sprawach energetycznych, ale także bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że tutaj Donald Tusk i jego bardzo silna pozycja w tej chwili w Unii Europejskiej jest czynnikiem, który będzie sprzyjać takiej mobilizacji Europy – mówił w Radiu RMF24 prof. Belka.

Były premier przyznał, że trzeba zwiększyć wydatki zbrojeniowe, zwłaszcza te związane z wysokimi technologiami, które mogą stymulować gospodarczy rozwój. Dodał, że w przypadku rynku energetycznego trzeba byłoby dokonać większej integracji – to, zdaniem prof. Belki wzmocniłoby bezpieczeństwo i pozwoliłoby obniżyć ceny energii.

Piotr Salak zauważył, że to oznaczałoby zmiany traktatowe. Były premier przyznał mu rację, jednak zaznaczył, że nie jest to obecnie możliwe, ponieważ wymaga jednomyślnej zgody, a na to się nie zanosi.

Zdaniem byłego premiera państwa, które mogą być liderami zmian w Europie to Polska, Hiszpania i być może Niemcy, w zależności od tego jaki będzie wynik wyborów. To są kraje, które w tej chwili mają potencjał, żeby przejąć inicjatywę w Unii Europejskiej – powiedział prof. Belka.

Źródło: rmf24.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.