Grupa Azoty wciąż nie może podnieść się z kolan

Niezależny dziennik polityczny

Największy krajowy producent nawozów Grupa Azoty podał szacunkowe wyniki finansowe za pierwszy kwartał. Chemiczny koncern nadal nie potrafi zacząć zarabiać.

  • Tylko segment agro w Azotach notuje minimalny zysk.
  • W tworzywach i chemikaliach spółka ponosi duże straty.
  • Ostrożny rynek nie pozwala firmie szybko poprawić sytuację.

2023 rok był najgorszym w historii Grupy Azoty. Strata netto na poziomie 3,29 mld zł, ogromne sięgające 10 mld zł zadłużenie. Niestety pierwszy kwartał nie nastraja optymistycznie.

Spółka nadal znajduje się w trudnej sytuacji finansowej

W I kwartale obecnego roku kontrolowana przez Skarb Państwa Grupa Azoty wypracowała skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 3399 mln zł i wynik EBITDA (zysk operacyjny przed opodatkowaniem i amortyzacją) w wysokości minus 50 mln zł, przy marży EBITDA minus 1,5 proc. Te dwa ostatnie wskaźniki niestety pokazują, że Azoty jako cała firma produkuje ze stratą.

W części to efekt trudnej sytuacji na rynku chemicznym, spowodowanej tym co dzieje się w rolnictwie.

– Popyt na produkty oferowane przez Grupę Azoty pozostawał zbyt niski, aby nastąpiła odbudowa rentowności operacyjnej grupy, szczególnie przy dalszym spadku ich cen. Dodatkowo, w pierwszej połowie kwartału – podobnie jak w poprzednich okresach, brakowało efektywnych działań dostosowawczych po stronie spółki do warunków rynkowych – tłumaczy spółka

I chociaż ceny wszystkich surowców produkcyjnych w raportowanym kwartale odnotowały rok do roku również istotny spadek, który w przypadku kluczowego surowca, czyli gazu, sięgał 50 proc. (wg notowań giełdy TTF), niższe były również koszty jednostkowe mediów energetycznych, tj. energii elektrycznej i węgla, to jednak spadki okazały się być niewystarczające do osiągnięcia przez spółkę dodatniej marży EBITDA.

– Od końca marca obecny zarząd podejmuje działania, których celem jest stabilizacja sytuacji finansowej Grupy Azoty, w tym powrót na drogę rentownej produkcji. Szczegółowe założenia konkretnych obszarów uwzględnimy w naszym planie naprawczym. Optymalny wariant to rozpoczęcie wdrażania działań naprawczych na przestrzeni najbliższych tygodni, po uzyskaniu wymaganych akceptacji. Na bieżąco aktualizujemy projekty proponowanych rozwiązań, m.in. z uwzględnieniem wyzwań związanych z importem nawozów i tworzyw spoza UE – mówi wiceprezes zarządu Grupy Azoty Andrzej Skolmowski.

Pierwsze pozytywne wieści w najważniejszym segmencie firmy

Ze względu na wielkość najważniejszym segmentem spółki jest produkcja nawozów i wyrobów na potrzeby rolnictwa.

W Segmencie Agro w I kwartale 2024 roku widoczny był wzrost wielkości produkcji i sprzedaży, przy jednak generalnie obserwowanym na rynku spadku cen – od produktów, poprzez surowce, na płodach rolnych kończąc.

W I kwartale 2024 roku ze względu na wyższą aktywność zakupową odbiorców nastąpił wzrost sprzedaży nawozów rok do roku, zarówno azotowych (o 52 proc.), jak i wieloskładnikowych (o 37 proc.).

Jednak jak zauważa spółka: wzrost aktywności odbiorców w bieżącym roku był słabszy, dopiero pod koniec kwartału pojawił się wzrost zainteresowania produktami segmentu. Negatywny wpływ na sytuację na rynku nawozów miał kontynuowany od wielu miesięcy trend spadkowy cen płodów rolnych oraz podaż nawozów importowanych spoza Unii Europejskiej, zarówno pod względem cenowym, jak i wolumenowym z racji wzrostu dostępnej na rynku ilości nawozów.

Jednak warto podkreślić, że wypracowana w I kwartale 2024 roku marża EBITDA Segmentu Agro ukształtowała się na poziomie 1,2 proc. Spółka na nawozach wiec zarabiała.

W dwóch segmentach produkcji sytuacja nadal bardzo zła

Niestety nadal fatalna sytuacja utrzymywała się w segmentach chemia i tworzyw. W obu marża EBITDA była na dużym minusie. W pierwszym na poziomie minus 14,9 proc., w drugim na minus 13,4 proc.

Negatywnie na wyniki segmentu chemia wpływały: utrzymująca się niekorzystna sytuacja makroekonomiczna na świecie oraz wciąż niski strukturalny popyt na produkty. Pozytywny wpływ miały natomiast: zaburzenia logistyczne (związane m.in. z rebelią Huti i ograniczeniem przez firmy korzystania z Kanału Panamskiego) wpływające na opóźnienia dostaw produktów z importu, które skutkowały większym zainteresowaniem produktami producentów europejskich, a także spadek cen surowców, w tym propylenu. Ceny wszystkich produktów segmentów były niższe.

Także segment tworzyw przezywał trudne chwile. Europejski rynek charakteryzował się słabą koniunkturą gospodarczą, która w warunkach nasilających się napięć geopolitycznych, wpływała negatywnie na nastroje zakupowe konsumentów. Realny popyt w Europie z sektorów podstawowych zastosowań produktów segmentu utrzymywał się jednak na niskim, chociaż stabilnym poziomie. Dlatego też wzrost sprzedaży poliamidu przez Grupę Azoty rok do roku był nieznaczny.

Ze względu na utrzymującą się trudną sytuację popytowo-podażową w I kwartale 2024 roku produkcja kaprolaktamu w spółce zależnej emitenta, Grupa Azoty Zakłady Azotowe „Puławy” nie została wznowiona.

Jak podkreśla spółka zaprezentowane wielkości mają charakter szacunkowy i mogą ulec zmianom. Ostateczne wyniki zostaną przedstawione w skonsolidowanym raporcie za I kwartał 2024 roku, którego publikacja została zaplanowana na 28 maja.

Żródło:  wnp.pl

Więcej postów