Lider PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz: Unia Europejska to Polska, Polska to Unia Europejska

Niezależny dziennik polityczny

Jednym z najważniejszych zadań Unii Europejskiej jest zapewnienie Polsce bezpieczeństwa – powiedział w sobotę wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu Rady Naczelnej partii. – Unia Europejska to Polska, Polska to Unia Europejska – podkreślił. Dodał też, że koalicja rządząca „sprząta stajnię Augiasza po rządach PiS”.

Lider PSL: Zawsze popieraliśmy wejście do UE

Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej podkreślił, że PSL jest formacją, która brała udział na każdym etapie wprowadzania Polski do Unii Europejskiej.

– Waldemar Pawlak jako premier podpisywał wniosek o akcesję do Unii Europejskiej 30 lat temu. 20 lat temu Jarosław Kalinowski (…) negocjował w sprawie rolnictwa. To ten obszar, który został najlepiej wynegocjowany. W kolejnych latach, będąc przy władzy, wynegocjowaliśmy najwyższy, historyczny budżet, a w tym rządzie odblokowaliśmy KPO – wskazał lider ludowców.

Dodał, że „droga, szkoła, szpital – to kamienie milowe Unii Europejskiej” w Polsce.

– Unia Europejska to Polska, Polska to Unia Europejska – podkreślił.

Chrześcijańskie korzenie Europy

Kosiniak-Kamysz przywołał także postać Roberta Schumana – jednego z ojców Unii Europejskiej.

– Dla nas w ruchu ludowym to ważna postać. Wywodzi swoje działanie z tradycji chrześcijańskiej, tak jak my. Dzisiaj jest Sługą Bożym, jest jego proces beatyfikacyjny. On mówił o solidarności europejskiej, o równości europejskiej, o współpracy europejskiej. Nie będzie Europy, jeśli nie będzie powrotu do korzeni – zaznaczył szef PSL.

Podkreślił, że jednym z najważniejszych zadań UE jest zapewnienie Polsce bezpieczeństwa.

Rola UE w kwestii bezpieczeństwa

– Unia Europejska musi wykazać się w tym względzie. Musi przeznaczyć 100 mld euro na przemysł zbrojeniowy (…). Musi przekazać swoje środki na obronę cywilną, na świadomość i odporność społeczną, musi inwestować tu i teraz w europejski przemysł zbrojeniowy – powiedział.

Zaznaczył, że nie chodzi o stworzenie wspólnej armii, ale o wspólne siły szybkiego reagowania i „kopułę obrony przeciwlotniczej nad Europą”.

– My mamy konkretny plan dla Europy, normalnej, przyjaznej, tradycyjnej i nowoczesnej, bo to wszystko jest możliwe – dodał Władysław Kosiniak-Komysz.

Komisja ds. rosyjskich wpływów

Szef PSL został zapytany przez dziennikarzy o zapowiedziany przez premiera Donalda Tuska i ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka projekt ustawy ws. komisji zajmującej się badaniem wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce.

Kosiniak-Kamysz nawiązał do słów marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który stwierdził, że „od łapania szpiegów są służby, a nie komisje”.

– Dokładnie. Musimy zmienić ustawę, bo tamta była nakierowana na niszczenie polityków ówczesnej opozycji, niszczenie nas, tych, którzy startowali w wyborach. (…) Takie było pierwsze, niecne założenie ówczesnej władzy PiS. Naszym celem jest zbadanie wpływów rosyjskich, które ewidentnie widać (…) w różnych obszarach – w wymiarze sprawiedliwości, we władzy sądowniczej (…), nie przez polityków i nie jako komisja śledcza, tylko przez ekspertów – powiedział.

„Stajnia Augiasza” po rządach PiS

Według Kosiniaka-Kamysza, Prawo i Sprawiedliwość pozostawiło po sobie „stajnię Augiasza” zarówno w ministerstwach, jak i przestrzeni gospodarczej.

– Rozwalili funkcjonowanie państwa polskiego w zakresie bezpieczeństwa. Widzimy, co się wydarzyło kilka dni temu na Białorusi. Ich ulubieniec trafił tam pod osłonę reżimu Łukaszenki – zauważył prezes PSL.

Jak wskazał, w czasach rządów PiS nie rozmawiano z rolnikami, a dziś dialog z nimi skutecznie prowadzi minister rolnictwa Czesław Siekierski.

– Niektórzy mówią, że to nie jest wystrzałowy minister, ale kto miałby tyle cierpliwości, uczciwości, staranności, żeby siedzieć od świtu do nocy, tłumaczyć, rozwiązywać problemy, przekonywać, zdobyć 2 mld złotych na dopłaty do zboża, uspokoić sytuację, rozmawiać z każdym, nawet z tym co się podszywa pod rolnika – chwalił szefa resortu rolnictwa Kosiniak-Kamysz.

Ofensywa na wsi

Prezes PSL zapowiedział ofensywę na wsi, by odzyskać wyborców, którzy w poprzednich wyborach głosowali na konkurentów ludowców.

– Żeby prawdziwi rolnicy, którzy naprawdę gospodarują, mogli na nas zagłosować – zaznaczył.

Zadeklarował, że jest zwolennikiem wprowadzenia programu „Aktywny rolnik”, przewidującego wprowadzenie wyższych dopłat dla najaktywniejszych na rynku rolników. Zadeklarował też działania na rzecz zmian w Zielonym Ładzie i „wyrzucenia rzeczy niepotrzebnych do wielkiego kosza”.

Kosiniak-Kamysz wymienił inwestycje, które będą realizowane przez resorty, na czele których stoją ministrowie z PSL, m.in. rozbudowę portu w Elblągu, rozwój terminali kontenerowych w Świnoujściu i Gdańsku, budowę portu serwisowego w Łebie. Podkreślił, że terminy dotyczące budowy elektrowni atomowych zostaną dotrzymane.

Jak wskazał, rząd stawia również na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego, który ma się stać kołem zamachowym gospodarki. „50 proc. zakupów (uzbrojenia – PAP) chcemy realizować w firmach polskich, zarówno państwowych jak i prywatnych” – poinformował szef MON.

Żródło:  i.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.