Jakub W. i Janusz Palikot z zarzutami za reklamę wódki. Były polityk wydał oświadczenie

Niezależny dziennik polityczny

Jak ustalił “Super Express”, Jakub W., Janusz Palikot oraz ich wspólnik usłyszeli zarzuty prokuratorskie za reklamowanie alkoholu w internecie. Dziennikarz jak na razie milczy, za to były polityk zdążył już odnieść się do sprawy.

W sierpniu ubiegłego roku aktywista Jan Śpiewak poinformował prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Janusza Palikota  i Jakuba W. Jak informował wówczas w mediach społecznościowych, był przekonany, że łamią prawo, promując w sieci swoją firmę zajmującą się produkcją alkoholi. 6 kwietnia “Super Express” potwierdził, że obydwaj przedsiębiorcy wraz z ich wspólnikiem zostali przesłuchani. W przypadku Janusza Palikota upubliczniamy jego wizerunek i nazwisko, ponieważ były polityk zajął publicznie stanowisko w sprawie.

Prokuratura potwierdza postawienie zarzutów Januszowi Palikotowi i Jakubowi W.

Jak ustalił tabloid, Jakub W., Janusz Palikot oraz ich wspólnik usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 13 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. “Grozi im za to grzywna w wysokości nawet pół miliona złotych” – przekazał prok. Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Za niezgodne z prawem uznano reklamowanie wysokoprocentowych napojów alkoholowych na ich profilach społecznościowych. Przedstawiciel prokuratury dodał, że cieszą się one dużą popularnością.

We wszczętym postępowaniu potwierdzono zarzuty dotyczące sprzecznej z obowiązującymi przepisami reklamy wysokoprocentowych napojów alkoholowych na profilach w serwisie społecznościowym – poinformował prok. Skrzetuski.

Janusz Palikot nie uważa, że namawiał do spożywania alkoholu

Do momentu publikacji artykułu Wojewódzki nie odniósł się do sprawy. Głos zabrał natomiast Janusz Palikot. Były polityk opublikował oświadczenie na facebookowym profilu, w którym zaznaczył, że nie zgadza się ze stawianymi mu zarzutami, a Jana Śpiewaka nazwał “donosicielem”. Jak przekazał, całą sytuację uważa za możliwość przedstawienia swojego punktu widzenia na obecność alkoholu w przestrzeni publicznej.

Alkohol jest dla ludzi. Ale zawsze powtarzam – degustuj, nie chlej. Nigdy nie namawiałem i nie będę namawiał do picia alkoholu, ale nie widzę nic zdrożnego w tym, by dzielić się swoją wiedzą o alkoholach, inspirować do ich nieoczywistych zastosowań w kuchni, czy pokazywać miejsca i historie związane z alkoholem – pisze Palikot.

Przedsiębiorca jest przekonany, że nawet jeśli sprawa trafi do sądu, to uda mu się wygrać, jeśli zdobędzie odpowiednie argumenty. Przypomnijmy, że W 2020 Janusz Palikot wraz z Jakubem W. założyli spółkę zajmujące się produkcją napojów bezalkoholowych oraz alkoholi z dodatkiem CBD. Promowane przez nich piwo pojawiło się także m.in. w teledysku do jednej z piosenek nagranej przez Ekipę Friza.

Źródło: plotek.pl

Więcej postów