– Mamy 14 tys. 350 zakażeń koronawirusem, to jest mniej więcej 15 proc mniej, niż tydzień temu – powiedział Adam Niedzielski w Radiu ZET. Szef resortu zdrowia poinformował również o śmierci 709 chorych. To niemal rekord pandemii.
Adam Niedzielski był gościem Beaty Lubeckiej w Radiu ZET. Szef resortu zdrowia przekazał, że ostatniej doby odnotowano 14 350 nowych zakażeń koronawirusem. Minister zdrowia zaznaczył, że liczby zakażeń pokazują spadkowy trend. – To jest mniej więcej 15 proc mniej, niż tydzień temu – powiedział.
Z powodu COVID-19 zmarło 709 osób. To niemal rekord IV fali pandemii, który wynosi 794 przypadki śmiertelne (29 grudnia br.). Minister Zdrowia podkreślił, że resort cały czas dokładnie analizuje strukturę zgonów.
Cały czas widzimy, że 75 proc., czyli 500 osób to osoby niezaszczepione. Wśród zaszczepionych ponad 70 proc. to osoby obciążone wielochorobowością
– powiedział na antenie Radia ZET Adam Niedzielski. Podczas rozmowy minister zdrowia mówił także o ewentualnych dalszych obostrzeniach. – Niczego nie można wykluczyć – poinforomował i przypomniał o niebezpieczeństwie związanym z Omikronem – nową mutacją koronawirusa. Niedzielski odniósł się także do obowiązkowych szczepień wśród nauczycieli i mundurowych. – Staramy się znaleźć rozwiązanie, które z jednej strony wprowadzi obowiązek, a z drugiej będzie odpowiadało na różne ryzyka, dot. stabilności nauczania, funkcjonowania służb – podkreślił
Piąta fala już w połowie stycznia
Wcześniej na temat omikronu wypowiadał się wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Ocenił, że piąta fala – niezależnie od scenariuszy dotyczących dobowych nowych zakażeń i zgonów – spodziewana jest albo w drugiej połowie stycznia, albo na koniec stycznia. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska nie wyklucza obowiązku szczepień przeciw COVID-19 także innych grup, poza medykami. W pełni zaszczepionych jest ponad 20 mln 984 tys. obywateli w kraju.
Wiceminister ponawiał w środę apele o szczepienie się dawką przypominającą. – Dawka trzecia zdecydowanie chroni nas przed nowym wariantem. To informacja, której powinniśmy się trzymać – osoby, które są zaszczepione dwoma dawkami, powinny jak najszybciej przyjąć dawkę przypominającą, by uchronić się przed skutkami piątej fali – podkreślił.
Epidemiolog: Zachowujemy się nieodpowiedzialnie i beztrosko
Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu prof. Jarosław Drobnik ocenił, że w Polsce populacja zachowuje się wobec zagrożenia SARS-CoV-2 wciąż nieodpowiedzialnie i beztrosko. Jego zdaniem, problemem jest nie tylko brak szczepień, ale również ignorowanie zasad dystansu społecznego, czy też liczne spotkania osób zaszczepionych z niezaszczepionymi.
– Do połowy stycznia będziemy zbierać skutki tego, jak się zachowujemy w święta, w sylwestra i Nowy Rok. To będzie efekt działania delty, ale od połowy miesiąca znacznie oddziaływać omikron. I on trafi w populację wrażliwą, która kontestuje noszenie maseczek, nie chce akceptować zasad dystansu społecznego oraz jest niezaszczepiona – powiedział lekarz.