Jarosław Kaczyński dostał nietypowy prezent. I to nie po raz pierwszy! Ludzie w jego partii ewidentnie mają słabość do… kaczuszek!

Jarosław Kaczyński otrzymuje dużo prezentów. Widzieliśmy to na własne choćby wtedy, gdy prezesa PiS odwiedzał kuzyn, Jan Maria Tomaszewski (czasem nazywany „trzecim bliźniakiem”). Miał ze sobą pełne po brzegi torby. Z podarkami przychodzą do niego także przyjaciele i koledzy z partii. Czasami upominki są żartobliwe (by nie powiedzieć nawet – uszczypliwe!). Jednak szef rządzącej partii najwyraźniej ma poczucie humoru i nie jest pamiętliwy, gdy ktoś lekko zakpi np. z jego nazwiska. Jeden z prominentnych polityków PiS sprezentował Kaczyńskiemu… drewnianą kaczkę

Jarosław Kaczyński lubi być obdarowywany. Europoseł Ryszard Czarnecki (58 l.) zdradził nam, że prezes PiS bardzo ceni sobie prezenty w postaci książek. Ale docenia też dowcip.

– Ma poczucie humoru, więc jak ofiarowałem mu drewnianą figurkę kaczki, którą przywiozłem mu z Korei, to śmiał się. I do tej pory jest u niego w gabinecie – wspomina polityk.

Małe kaczki w wersji gumowej, drewnianej, pluszowej czy porcelanowej to rekwizyty, które z różnych przyczyn towarzyszą Jarosławowi Kaczyńskiemu w jego politycznej karierze.

W 2017 r., podczas Nocy Muzeów w gmachu Sejmu, odwiedzający mogli liczyć na gumowe kaczuszki od partii Jarosława Kaczyńskiego.

– Klub Parlamentarny #PiS zaprasza na #NocMuzeów do #Sejm. Kaczor-maskotka już czeka, a dla pierwszych odwiedzających mamy małe gumowe kaczuszki – tymi słowami partia rządząca zapraszała wówczas do wizyty przy Wiejskiej. Wszystko za zgodą prezesa.

W 2006 roku maskotką wyborczą PiS była żółta pluszowa kaczka, która miała przewiązaną niebieską chusteczkę z emblematem Prawa i Sprawiedliwości.

– Polskie życie publiczne coraz bardziej się brutalizuje. Takim przykładem brutalizacji jest billboard SLD „Sezon polowań na kaczki” – powiedział wówczas Jarosław Kaczyński, przed odsłonięciem maskotki wyborczej. – My mamy inne wezwanie – „Karmmy kaczki”, bo zaczyna się dla nich trudny okres, w którym mogą przeżyć tylko wtedy, jeżeli ludzie im pomogą. My to będziemy czynić dziś i chcemy to czynić także później. W Warszawie jest bardzo wiele kaczek, nie tylko dwie – żartował.

Przed tegorocznymi świętami, Internet obiegło natomiast nagranie z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, który składa świąteczne życzenia Polakom. W filmie, który pojawił się na oficjalnym koncie PiS na Twitterze nie zabrakło m.in. bombki z kaczką i kota. W opublikowanym materiale widzimy lidera partii obozu rządzącego, siedzącego w fotelu pośród ubranej choinki i prezentów. Uwagę internautów przykuły jednak szczegóły. Takie jak m.in. złota bombka w kształcie… kaczki. Na nagraniu widzimy także białego kota.

Europoseł wręczył prezesowi drewnianą kaczkę.

Kaczka była kiedyś maskotką wyborczą PiS.

Gumowe kaczuszki, politycy PiS rozdawali natomiast podczas Nocy Muzeów w Sejmie.

Trzeba przyznać, że prezes ma poczucie humoru. To zdjęcie sprzed 15 lat.

Spotkanie Nelly Rokity i Jarosława Kaczyńskiego w 2007 r. Wtedy to żona Jana Rokity startowała z warszawskiej listy PiS do Sejmu. Na spotkaniu wystąpiła w charakterystycznym dla siebie kapeluszu, a na mównicy trzymała pluszową kaczkę. Prezesowi to nie przeszkadzało. Wprost przeciwnie…

Prezes składał w tym roku życzenia świąteczne przy choince, na której wisiała kaczuszka. Nie uszło to uwadze opinii publicznej.

Prezes otrzymał sporo prezentów świątecznych od swoich bliskich.

– Prezes bardzo lubi książki – zdradził „Faktowi” Ryszard Czarnecki.

Jarosław Kaczyński wykazuje się sporą dawką humoru, jeśli chodzi o skojarzenia z jego nazwiskiem. Czy w torbach z prezentami, które otrzymał od kuzyna Jana Tomaszewskiego było coś żartobliwego?

FAKT.PL

Więcej postów