Premier Mateusz Morawiecki uroczyście otwierał w poniedziałek tunel pod Ursynowem. Na uroczystym otwarciu drogi nie było widać oznaczenia unijnych funduszy, mimo że inwestycja była współfinansowana przez UE. Premier mówił o symbolicznym łączeniu Polski zachodniej z wschodnią. Nie zabrakło jednak symbolicznego odcinania się od Unii Europejskiej. Na otwarcie nie zaproszono prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Jest to najdłuższy tunel drogowy w Polsce (2,3 km), a jego budowa była częścią budowy trasy S2. Premier Morawiecki, który uroczyście otwierał tunel oraz cały nowy odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy o długości 4,6 km, mówił o tym, że otwarcie tej drogi to symbol połączenia Polski wschodniej i zachodniej. – Połączenia ze sobą dwóch systemów dróg ekspresowych, dwóch autostrad – podkreślał.
Jak zwraca uwagę WP na uroczystym otwarciu tunelu, zabrakło oznaczeń unijnych, a UE współfinansowała inwestycję. Sam premier podkreślił z kolei, że większość pieniędzy, za które wybudowano tunel, nie jest z unii.
– Ta inwestycja to wartość ponad 4,5 mld zł. Dawniej byłoby jasne, że większość tych środków pochodziła ze środków europejskich, dziś z dumą mogę powiedzieć, że większość tych środków pochodzi z naprawionego budżetu państwa polskiego – podkreślił Morawiecki.
„Na otwarciu tunelu pod Ursynowem nie widać flagi Unii Europejskiej, ani logo funduszy europejskich, ale zapewniamy, że i ta inwestycja została wsparta przez fundusze UE, jak niemal 300 tys. innych projektów w Polsce” – napisała na Twitterze Dyrekcja Generalna ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.
Budowa tunelu jest częścią większej inwestycji, budowy drogi ekspresowej od węzła Puławska do węzła Lubelska. Jej długość to 19,5 km. Całość inwestycji została wyceniona na 5,6 mld zł z czego 1,6 mld to unijna dotacja.
Z kolei TVN24 cytuje wypowiedź rzecznika rządu Piotra Muellera, który był pytany, dlaczego na otwarcie tunelu na Ursynowie, nie zaproszono prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
– To jest inwestycja, która jest nadzorowana i realizowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i to ona jest realizatorem tego przedsięwzięcia, a nie miasto stołeczne Warszawa – odpowiedział rzecznik.