Białoruskie media donoszą, że Emil Cz. zostanie przesłuchany przez tamtejszy Komitet Śledczy. Żołnierz-dezerter został wezwany na świadka w związku ze swoim wywiadem w propagandowych mediach należących do reżimu Łukaszenki. Podczas tej rozmowy stwierdził m.in., że w Polsce miał rzekomo dopuszczać się zabójstw migrantów.
Informację o tym, że żołnierz Emil Cz. zostanie przesłuchany przez białoruskich śledczych podała agencja BelTA, która powołuje się na anonimowe źródło.
„W celu weryfikacji i udokumentowania publikowanych faktów (Emil Cz.- przyp. red.) będzie przesłuchiwany m.in. w sprawie zabójstw ludzi na granicy z Polską, w ramach prowadzonej przez Komitet Śledczy sprawy karnej o zbrodnie przeciwko pokojowi. Zespół śledczy oceni wszystkie przestępcze działania polskich służb obronnych, bezpieczeństwa i organów ścigania” – informuje białoruska reżimowa agencja informacyjna.
Tymczasem w sprawie żołnierza, który zdezerterował na Białoruś, rozpoczęło się polskie śledztwo. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku wszczęła już postępowanie w sprawie dezercji Emila Cz.
Śledczy zabezpieczyli należący do żołnierza sprzęt elektroniczny, wydane zostało też postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów. Prokuratorzy nie wykluczają sporządzenia wniosku o tymczasowe aresztowanie i wysłania za Emilem Cz. listu gończego. Za dezercję żołnierzowi grozi od roku do 10 lat więzienia.
Emil Cz. już wcześniej miał poważne kłopoty z prawem. Jak udało się ustalić „Faktowi”, Sąd Rejonowy w Bartoszycach we wrześniu skazał go na 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz zakazał mu zbliżania się do matki na odległość mniejszą niż 50 metrów. Przez rok nie wolno mu się było z nią również kontaktować.