Na budynku, w którym mieści się siedziba Prawa i Sprawiedliwości w środę wieczorem pojawił się napis „PiS=drożyzna”. To akcja polityków Koalicji Obywatelskiej. Opozycja, wyświetlając napis na ul. Nowogrodzkiej, zwraca uwagę na wysoką inflację i coraz wyższe ceny w sklepach.
Podświetlony na zielono napis na siedzibie PiS, w której urzęduje prezes Jarosław Kaczyński, to część akcji Koalicji Obywatelskiej, zwracająca uwagę na drożyznę w Polsce. Zdjęcie udostępniają posłowie KO na swoich profilach w mediach społecznościowych.
„Teraz już nawet prezes przyzna, że PiS=drożyzna” – napisała posłanka Marzena Okła-Drewnowicz na Twitterze.
„Nowa, prawdziwa elewacja przy Nowogrodzkiej. Nie uciekną przed wkurzeniem Polaków… Siedziba PiS, dzisiaj” – napisała posłanka Jagna Marczułajtis.
Wcześniej, we wtorek 14 grudnia posłowie Koalicji Obywatelskiej przynieśli do Sejmu czerwone kartki z napisem „PiS=drożyzna”.
W ramach akcji w wielu miastach Polski pojawiły się samochody z hasłem „PiS=drożyzna”.
Koalicja Obywatelska uruchomiła też stronę internetową (drozyzna-pis.pl), na której pokazuje m.in., jak zmienił się koszyk Andrzeja Dudy od 2015 r.
„W 2015 r. A. Duda wybrał się do sklepu po koszyk produktów spożywczych. Zapłacił 37,02 zł. PiS grzmiał o wysokich cenach. Jak to wygląda dziś. Sprawdziliśmy! Dokładnie te same produkty kosztują teraz 2 razy więcej!” – napisał senator Adam Szejnfeld na Twitterze.
Jak podał GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 7,8 proc. To o 1 punkt procentowy więcej niż miesiąc wcześniej. Zdaniem ekonomistów, szczyt inflacji może nastąpić w grudniu, kiedy Polacy robią świąteczne zakupy. Inflacja może wówczas przekroczyć 8 proc.
– Naszą odpowiedzią jest tarcza antyinflacyjna. Nie odpowiada na wszystkie bolączki, to jest niemożliwe, ale pokazuje, że robimy wszystko, co się tylko da i co w naszej mocy, żeby złagodzić ból inflacji i zmniejszyć koszty dla rodzin – powiedział Morawiecki.
W ramach pakietu antyinflacyjnego rząd Morawieckiego zwrócił się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o zgodę na zmniejszenie podatku VAT na paliwa. Jak dodał, niezależnie od tego „obniżamy VAT na gaz z 23 proc do 8 proc. na okres pierwszych trzech miesięcy przyszłego roku”. – To ten okres, kiedy w sezonie zimowym zużywamy najwięcej gazu. To duży koszt dla budżetu, ale to korzyść dla obywateli. Jednocześnie znosimy całkowicie akcyzę na energię elektryczną i obniżamy VAT z 23 do 5 proc. na energię elektryczną, także na ten okres pierwszych trzech miesięcy przyszłego roku. Maksymalnie obniżamy akcyzę na paliwa i zwalniamy z podatku od sprzedaży detalicznej od 20 grudnia do 31 maja – wyliczał premier.
Kolejne rozwiązanie, to obniżenie VAT na ciepło systemowe – To z kaloryferów, po to by czynsz, jaki dostajemy był niższy – mówił.
– Mamy też w naszej tarczy antyinflacyjnej dodatek osłonowy. Dzisiaj go rozszerzamy. Anonsowałem wcześniej, że w zależności od poziomu dochodu na członka gospodarstwa dochodowego, ten dodatek będzie od 450 zł do 1200 zł. Dziś wiemy, że on będzie nawet od 500 do 1400 zł – powiedział.
