Poseł Jakub Kulesza, reprezentant wolnościowego skrzydła Konfederacji i członek partii KORWiN oraz stowarzyszenia KoLiber, poinformował na Twitterze, że ubrał tym razem maskę w Sejmie, bo jest zakażony koronawirusem. Wpis skomentowali różni przedstawiciele elit politycznych i dziennikarskich, ale nikt nie zadał sobie tyle trudu, by sprawdzić czym jest wariant, o którym napisał poseł.
– Dzisiaj wyjątkowo w maseczce. Jestem chory i wszystko wskazuje na to, że to KORONAWIRUS, więc założyłem maseczkę. Nie wiem tylko który to wariant – OC43 czy 229E – napisał poseł Jakub Kulesza.
– Niestety marszałek Elżbieta Witek poinformowała mnie, że i tak jestem wykluczony z posiedzenia – dodał poseł.
No i się zaczęło…
– Jest pan niezaszczepiony, zakażony koronawirusem i przyszedł do Sejmu na posiedzenie, czy to jakiś głupi żart? – panikuje Samuel Pereira, szef portalu tvp.info.
– Słucham??? – napisała Agnieszka Gozdyra z Polsat News.
Wpis posła Konfederacji skomentowali także: Robert Biedroń z tęczowego skrzydła Lewicy, sugerując, że wolnościowiec jest osobą mało inteligentną; Agnieszka Pomaska z PO-KO, która również nie ukrywała oburzenia; inni politycy i dziennikarze.
Wszyscy oni udowodnili, że w ogóle nie powinni wypowiadać się na temat obecnej sytuacji pandemicznej, bo nie mają zielonego pojęcia o czym mówią. Warianty OC43 i 229E, o których napisał Jakub Kulesza są znane od dawien dawna, a ich popularniejszą nazwą jest… przeziębienie.
Tymczasem ci wszyscy politycy i dziennikarze, którzy od ponad roku wciąż mówią o koronawirusie, nie zainteresowali się tematem na tyle, by sprawdzić czym są koronawirusy, ani nie zauważyli, że w mediach nic nie mówiono o wariantach wymienionych przez posła Kuleszę.