Szymon Hołownia napisał do niezaszczepionych. W liście wytyka rządowi i domaga się obowiązkowych szczepień dla parlamentarzystów

Na łamach „Rzeczpospolitej” ukazał się list Szymona Hołowni do niezaszczepionych. Lider ruchu Polska 2050 wyliczył w nim błędy, jakie w jego opinii rząd popełnił podczas kampanii promowania szczepień. Uważa on, że była ona niewystarczająca. Obiecał także, że będzie się domagać obowiązkowych szczepień dla posłów i senatorów.

  „Rzeczpospolita” zamieściła list Szymona Hołowni do niezaczepionych.  Lider ruchu Polska 2050 na jego początku stwierdził, że polaryzację społeczeństwa widać także podczas dyskusji o szczepieniach przeciwko COVID-19, „a podział na Polskę »mądrą« i »głupią« zaostrzył się jeszcze przy okazji dyskusji o ich możliwej obowiązkowości”.

„Paliwem sporu o szczepienia jest lęk. Większość jeszcze niezaszczepionych nie szczepi się, bo boi się możliwych skutków ubocznych przyjęcia preparatu. Zaszczepieni boją się możliwych mutacji wirusa, jeśli nie osiągniemy odporności stadnej” – pisze lider ruchu Polska 2050.

Polityk uważa, że „jeśli mamy przełamać ten wrogi pat, musimy zrozumieć, że obu tych obaw nie można za szybko zdyskwalifikować”. – Obie wymagają podejścia z szacunkiem do ludzi, którzy je żywią. Ja nie podzielam obaw niezaszczepionych, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć, co czuje wielu z nich. Bo aby poddać się procedurze szczepienia, potrzebne jest przede wszystkim zaufanie – podkreśla Hołownia i dodaje, że w jego opinii „państwo polskie zrobiło niemal wszystko, żeby go nie wzbudzać”.

 W dalszej części wspomina o funduszu kompensacyjnym, czyli ustawie umożliwiającej uzyskanie odszkodowania za niepożądane odczyny poszczepienne  m.in. przez osoby, które zaszczepiły się przeciwko COVID-19. Jak napisał Hołownia, będą niebawem obchodzić w ruchu pierwszą rocznicę nawoływania do jego stworzenia.

–  Od miesięcy prosimy o rządową kampanię pokazującą niewątpliwą skuteczność szczepień. O szczepionkobusy, które dotrą do tysięcy z tych, którzy chcieliby się zaszczepić, a nie mogą  – wylicza Hołownia.

W jego opinii w promowaniu szczepień najważniejsza jest jednak poważna rozmowa, z tymi, którzy mają wątpliwości, a nie są „żadnymi ideologicznymi przeciwnikami szczepień”.

– Wiele osób odmawiających szczepienia nie mówi przecież o »mikroczipach Billa Gatesa«, szczepi swoje dzieci i samych siebie na inne choroby, ale zastanawia się nad tymi konkretnymi szczepionkami obecnymi w obiegu od tak niedawna – ich skutkami ubocznymi, wpływem na organizm, nad ryzykiem wystąpienia reakcji alergicznej – przekonuje Hołownia. Uważa, że nie są oni antyszczepionkowcami, a „ludźmi autentycznie zmartwionymi, zatroskanymi i przestraszonymi”.

Lider ruchu Polska 2050 uważa, że takie osoby „w obawie przed stygmatyzacją tych »mądrych« chowają się ze swoimi wątpliwościami we własnych czterech ścianach. Rzadko dyskutują. Po prostu się nie szczepią”. Sam próbuje przekonywać niezaszczepionych, co czasami się udaje, a czasami – jak przyznaje – nie.

– […] Zamiast poważnego partnera do rozmowy ci ludzie zbyt często słyszą jedynie pouczenia. Zamiast zrozumienia, empatii i argumentów, które mogłyby przekonać do szczepień, słyszę o rosnącej potrzebie stworzenia mechanizmu przymusu z jednej strony lub pogardę z drugiej – stwierdza Szymon Hołownia.

Jego zdaniem „nie można odpowiedzialnie mówić o wprowadzeniu obowiązku masowych szczepień, gdy nie zrobiło się niemal niczego w obszarach informacji i zachęt. Polityk uważa także, że „w przypadku rządzących dodatkowym aspektem jest konsekwencja, a właściwie jej brak”.

–  Na co komu nowe nakazy, skoro władza jest tak bezsilna, że nie potrafi zapewnić egzekwowania tych, które już wprowadziła? –  pyta Hołownia, po czym dodaje, że w jego opinii szczepienia są absolutnie konieczne w walce z pandemią, ale to politycy powinni dawać w tej sprawie przykład innym.

–  Zanim rządzący zdecydują się nałożyć nakaz na wszystkich, powinni nałożyć go skutecznie na samych siebie. Dlatego będziemy postulować o nałożenie nakazu szczepienia dla parlamentarzystów i sprawdzanie certyfikatów przy wejściu do Sejmu i Senatu  – czytamy w liście Hołowni.

Lider ruchu Polska 2050 chce także stworzenia covidowego telefonu zaufania, pod którym każda osoba mająca wątpliwości mogła porozmawiać z ekspertem.

Na koniec Hołownia zwrócił się do tych, którzy jeszcze się nie zaszczepili i wspomniał osobistą tragedię. „Drodzy niezaszczepieni, Covid-19 naprawdę zabija. Śmiertelny potencjał niesie każda jego odmiana. Przekonały się o tym rodziny ponad 85 tysięcy osób w Polsce.  W tym moja: w kwietniu tego roku ta potworna choroba zabrała moją ukochaną, zaledwie 58-letnią teściową. W moim otoczeniu coraz częściej słyszę o umierających na covid całych – najczęściej niezaszczepionych – rodzinach.  Miliony osób, którym udało się przeżyć zakażenie, zmaga się z powikłaniami” – przypomniał polityk i zwrócił się z prośbą do niezaszczepionych, by przyjęli szczepionkę mimo swoich wątpliwości. (Tseo/hs)

FAKT.PL

Więcej postów