Ojciec Tadeusz Rydzyk, założyciel Radia Maryja, udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. Powiedział, że najgorszy dla niego jest „hejt i kłamstwa”. Dodał, że nie przewidywał „takiego oporu” wobec jego rozgłośni we współczesnej Polsce.
Tadeusz Rydzyk w grudniu świętuje 30-lecie powstania Radia Maryja. Dało ono początek budowie imperium medialnego redemptorysty, w którego skład wchodzi m.in. Telewizja Trwam, Nasz Dziennik, Radio Maryja czy wyższa szkoła w Toruniu.
Rydzyk twierdzi, że prowadzi swoje media z datków, ale dostaje też setki milionów złotch od państwa.
– Utrzymanie takiego radia (Maryja – przy. red.) wymaga odpowiedniej liczby stacji w całej Polsce. Do tego dochodzi USA, Kanada. Ja już nawet nie wiem, ile jest takich osób. Bez wątpienia jednak są to ci, którzy to radio utrzymują, współpracują z nim – powiedział Rydzyk w rozmowie z PAP.
Tadeusz Rydzyk mówił, że zainteresowanie mediami miał od najmłodszych lat.
– Kiedyś, zupełnym przypadkiem, kupiłem od kogoś mały powielacz. Multiplikowałem na nim notatki dla młodzieży. W mojej pracy duszpasterskiej najpierw docierałem z przekazem do dzieci, potem młodzieży, studentów – dodał.
Ojciec Rydzyk z ubolewaniem opowiadał o oporze, z jakim spotyka się jego radio.
– Codziennie się modlę. Bez tego bym nie wytrzymał. Widzę, ilu ludzi dostaje depresji pod wpływem złych przeżyć. Ja natomiast nigdy nie spodziewałem się, tego nie przewidziałem, że w Polsce będzie taki opór (wobec Radia Maryja – przyp. red.) – mówił Rydzyk. – Najgorszy dla mnie jest hejt i kłamstwa. Trzeba z tym się rozprawić samemu. Wewnętrznie – podkreślił.
Pytany o to, skąd czerpie siłę do wielu aktywności przyznał, że „z fizyczności”.
– Jestem młody, pełen sił – odpowiedział.
Wytłumaczył, że Radio Maryja chce dać ludziom się wypowiedzieć.
– Pilnujemy jednak tego, aby nie było referatów, odezw do ludzkości. Trzeba jednak słuchaczom dać mówić. To jest środek społecznego komunikowania. Ono nie polega tylko na mówieniu, ale i słuchaniu – tłumaczył.
Zdaniem redemptorysty „ksiądz powinien być osobą komunikatywną, kochającą ludzi”.
– Gdy widzę księdza, który od ludzi ucieka, to zadaję sobie pytanie, czy taka osoba powinna być kapłanem – powiedział o. Rydzyk.
Radio Maryja rozpoczęło nadawanie programu 8 grudnia 1991 r., w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Początkowo audycji przez 14 godzin na dobę mogli słuchać tylko mieszkańcy Torunia i Bydgoszczy oraz okolicznych miejscowości. Z czasem Radio Maryja wydłużyło nadawanie do 24 godzin, a jego zasięg objął całą Polskę i rozszerzał się na inne kraje.
W rozmowie z PAP powiedział, że najgorszy dla niego jest „hejt i kłamstwa”. Dodał, że nie przewidywał „takiego oporu” wobec jego rozgłośni we współczesnej Polsce.