W podziękowaniu za wysiłki lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia w walce z covid-19 ma zostać wybita specjalna, dziesięciozłotowa moneta. Wiadomość skłoniła mnie do refleksji nad tym, jakim symbolem można by zilustrować działania rządu na tym polu – pisze Katarzyna Kozłowska, redaktor naczelna Faktu.
O wyjątkowej inicjatywie poinformował wczoraj Narodowy Bank Polski. Na rewersie kolekcjonerskiej monety ma się znaleźć wzruszający motyw: dłoń lekarza (w rękawiczce) ściskająca rękę pacjenta… Ponadto wstęga w naszych barwach narodowych i napis: „Dziękujemy służbie zdrowia za poświęcenie w czasie pandemii COVID-19” .
Czytaj także : Koronawirus. Codzienne dane o zakażeniach
Aż się prosi o, z pozoru łatwy, eksperyment myślowy. Gdybyśmy mieli jednym przedmiotem lub pojęciem podsumować ostatnich 12 miesięcy działań władzy, to co by to było?
Cóż, trzeba najpierw postawić sobie kilka pytań i na nie odpowiedzieć. Czy w ogóle należy mówić zilustrowaniu walki lub wysiłków, czy też raczej trwania? Jak wyobrazić na takiej monecie władzę? Kogo większość z nas ma przed oczami, gdy zastanawia się nad tym, czy zmierzamy w dobrą stronę? Na kogo ukierunkowana jest większość decyzji rządzących? Czy podejmują je z myślą o pacjencie, medyku, gospodarce, czy o samej władzy? Te pytania można mnożyć, ale wtedy obraz staje się coraz bardziej złożony, a nie o to przecież w symbolach chodzi…
Cóż, kiedy ja zamykam o czy i myślę: „walka rządu z pandemią w 2021 roku”, do głowy przychodzi mi obraz, który nie dodałby piękna monecie. Przecież głupio by wyglądał na rewersie zwykły kalkulator.
Niestety, gdy w Polsce w związku z covid umiera już pół tysiąca ludzi dziennie, a personel medyczny praktycznie nie schodzi z dyżurów, nasi rządzący heroicznie dodają, odejmują i mnożą. I monotonnym głosem przedstawiają kolejne liczby w statystykach zakażeń i zgonów.
Choć w tym roku znacznie więcej wiadomo o naturze koronawirusa, rząd zdaje się niezdolny, by z tej wiedzy zrobić użytek. Skąpo dzieli się informacjami. Widać, trzyma je dla siebie, by móc sprawniej winę za niepowodzenia zwalać na innych. Odważną postawę, którą prezentował w pierwszej połowie 2020 roku (tak, popełniono błędy, ale nie popełnia ich tylko ten, co nic nie robi), zamienił na trwanie w przyczajce, a inicjatywę na kalkulację.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter